Syryjskie czołgi zajęły w środę główny plac w mieście Hama, na zachodzie kraju, gdzie odbywają się demonstracje zwolenników demokratycznych przemian - poinformowali świadkowie. Dzień wcześniej Hama była silnie ostrzeliwana przez syryjską armię.
"Reżim wykorzystuje zainteresowanie mediów procesem (byłego prezydenta Egiptu) Hosniego Mubaraka, żeby wykończyć Hamę" - powiedział agencji Reuters przez telefon jeden ze świadków.
Okupowany przez czołgi plac był miejscem kilku największych protestów przeciwko reżimowi prezydenta Syrii Baszara el-Asada w ramach trwających od pięciu miesięcy demonstracji na rzecz politycznych zmian w kraju.
Według syryjskich obrońców praw człowieka, od początku marca w antyprezydenckich demonstracjach zginęło w Syrii około 1700 osób.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.