To pierwszy taki nakaz wydany wobec dużej firmy technologicznej - podkreślił tygodnik "Nikkei Asia".
Japońska Komisja ds. Uczciwego Handlu (JFTC) nakazała we wtorek amerykańskiemu koncernowi Google zaprzestania praktyk monopolistycznych, dotyczących wymuszania preferencyjnego traktowania jej usług w urządzeniach z systemem Android. To pierwszy taki nakaz wydany wobec dużej firmy technologicznej - podkreślił tygodnik "Nikkei Asia".
Komisja ustaliła, że od co najmniej lipca 2020 r. amerykański gigant technologiczny wymagał od co najmniej sześciu producentów urządzeń z systemem Android, aby usługi wyszukiwania Google, przeglądarka Chrome i inne aplikacje tej firmy były instalowane fabrycznie i umieszczane w widocznym miejscu na ekranie. W zamian za to producenci uzyskiwali licencję na korzystanie ze sklepu z aplikacjami Google Play.
Komisja zarzuciła także Google dzielenie się z pięcioma partnerami biznesowymi, w tym producentami telefonów i firmami telekomunikacyjnymi, częścią przychodów z reklam w zamian za nieinstalowanie aplikacji konkurencyjnych firm na oferowanych przez nich urządzeniach.
JFTC uznała, że działania Google naruszają japońskie prawo antymonopolowe, ograniczając konkurencję i utrudniając wejście na rynek nowym graczom.
Komisja nakazała koncernowi, by zaprzestał wymuszania instalacji własnych usług i zezwolił na instalację konkurencyjnych aplikacji.
Na tym etapie nie ogłoszono jednak żadnych kar finansowych. Przez pięć lat niezależny podmiot będzie monitorował działanie Google i zdawał raporty do JFTC.
Jak podkreślił "Nikkei Asia", to pierwszy taki nakaz wydany wobec dużej firmy technologicznej, co wskazuje na ostrzejsze podejście Japonii do zapewnienia uczciwej konkurencji, podobnie jak dzieje się to w Europie i USA.
Krzysztof Pawliszak
Czy nowy rząd w Berlinie ma pomysł na problem migracyjny, który Niemcy sami stworzyli?
Chcemy ustalić wszystkie ofiary tej dramatycznej nocy z 1945 r. i dokonać godnego pochówku.
To odwet za niedzielny atak Huti na lotnisko Ben Guriona w Tel Awiwie.
"Pewne jest tylko to, że "wybrany zostanie mężczyzna i katolik".
Tak wynika z badania "Polaków portfel własny: wiosenne wyzwania 2025".