Od 10 lipca Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR) potwierdziło, że Siły Szybkiego Wsparcia (RSF) zabiły co najmniej 60 cywilów w miejscowości Bara w stanie Północnym Kordofanie. Organizacje obywatelskie informują, że liczba ofiar mogła sięgnąć nawet 300 osób.
Siły Zbrojne Sudanu (SAF) również przeprowadziły ataki na dwie wioski w Zachodnim Kordofanie w dniach od 10 do 14 lipca, zabijając co najmniej 23 cywilów i raniąc ponad 30 osób.
Najnowszy atak miał miejsce w czwartek, 18 lipca. W wyniku nalotu SAF na miejscowość Bara zginęło co najmniej 11 cywilów, wszyscy będący członkami jednej rodziny.
W innym kluczowym punkcie sudańskiego konfliktu, w mieście El Fasher w stanie Północnym Darfurze, siły RSF przeprowadziły w ostatnim czasie wiele ataków, których ofiarami jest ludność cywilna.
W oświadczeniu Wysoki Komisarz ONZ, Volker Türk potępił zabijanie „dziesiątek cywilów przez obie strony konfliktu”, podkreślając iż jest „niepokojące, że ponad dwa lata po rozpoczęciu konfliktu strony w Sudanie nadal wykazują bezlitosne lekceważenie życia i bezpieczeństwa ludności cywilnej”.
Jak zwraca uwagę, „eskalacja działań wojennych w Północnym Darfurze i Kordofanie jedynie pogłębi poważne zagrożenia dla cywilów i dramatyczną sytuację humanitarną w konflikcie, który już przyniósł niewypowiedziane cierpienia narodowi sudańskiemu.
Wysoki Komisarz ONZ ponownie wezwał strony konfliktu do zapewnienia dostępu do pomocy humanitarnej oraz do zapobiegania naruszeniom prawa międzynarodowego. „Wszystkie domniemane naruszenia muszą zostać dokładnie i niezależnie zbadane, a winni pociągnięci do odpowiedzialności”.
Jednocześnie ONZ zwraca uwagę, na pogarszającą się sytuację humanitarną w Północnym Darfurze, w związku z ulewnymi deszczami i powodziami w dniach 14 i 15 lipca, które zmusiły do ucieczki ponad 400 osób i zniszczyły dziesiątki domów w rejonie Dar As Salam.
Doszło również do kolejnych ataków na cywilów w ostatnich dniach. W El Fasher 16 lipca zginęło pięcioro dzieci, a dzień wcześniej, 15 lipca, sześć osób zostało zabitych na targowisku Naivasha w dotkniętym głodem obozie Abu Shouk.
Szpital położniczy w El Fasher, jedyna większa placówka medyczna nadal funkcjonująca w regionie, jest przeciążony, a niedobory personelu i zasobów utrudniają jego funkcjonowanie.
Ponadto trwający od teraz do października „chudy sezon” pogłębia kryzys bezpieczeństwa żywnościowego poprzez zakłócenie funkcjonowania rynków, ograniczenie dochodów i wzrost cen żywności.
ONZ wzywa do natychmiastowego zaprzestania działań zbrojnych, ochrony cywilów i personelu humanitarnego, swobodnego dostępu do potrzebujących przez granice i linie frontu, oraz zwiększenia międzynarodowego finansowania w odpowiedzi na narastający kryzys.
Decyzja rządu nastąpiła po masowych protestach, w wyniku których zginęło 19 osób.
Prokuratura zarzuciła im pomocnictwo w nielegalnym przekroczenia granicy.
Rząd "dezaktywował" m.in Facebooka, YouTube'a, LinkedIn, X i Reddita.