W kryzysie dzieci się nie rodzą

Demografowie są zaskoczeni - w pierwszym półroczu tego roku odnotowaliśmy, po raz pierwszy od 6 lat, ujemny przyrost naturalny, informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Niespodziewanie liczba urodzeń znów jest niższa niż zgonów (o 2 tys.), wynika z najnowszych danych GUS. Tymczasem demografowie spodziewali się, że jeszcze przez co najmniej 2-3 lata będzie działać efekt tzw. echa wyżu demograficznego. Okazuje się, że załamanie przyszło wcześniej. W I półroczu tego roku urodziło się o prawie 16 tys. dzieci mniej niż rok wcześniej.

Według "DGP" wyjaśnieniem tego zjawiska jest kryzys gospodarczy. - Tegoroczny spadek liczby urodzeń może wynikać ze spodziewanego pogorszenia sytuacji na rynku pracy i zawirowań w gospodarce, powiedziała gazecie Agnieszka Chłoń-Domińczak z SGH.

Państwo nie prowadzi też realnej polityki ułatwiającej rodzicom podejmowanie decyzji o potomstwie. Przykładem tego jest trwające właśnie zamieszanie z przedszkolami. Rząd zrzuca winę za dodatkowe opłaty na samorządy, które nie dają sobie rady z ich prowadzeniem, bo nie dostają z budżetu ani grosza na przedszkola. Nie deklaruje jednak, że rozwiąże ten problem, tylko że będzie ścigał te gminy, które starają się ratować przed niewypłacalnością. Tak czy inaczej zapłacą rodzice. A to skutecznie zniechęca do posiadania dzieci, konkluduje "DGP".

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
15°C Niedziela
noc
12°C Niedziela
rano
21°C Niedziela
dzień
21°C Niedziela
wieczór
wiecej »