Komisja ds. energii i handlu Izby Reprezentantów USA chce zbadać, jak proaborcyjna Amerykańska Federacja Planowanego Rodzicielstwa (PPFA) wydawała pieniądze z publicznych podatków.
Komisja, kierowana przez republikańskiego kongresmana Cliffa Stearnsa, poprosiła już organizację o przesłanie oficjalnej dokumentacji wskazującej, w jaki sposób PPFA ulokowała 363 mln dolarów pochodzących z funduszy federalnych. Suma ta stanowi jedną trzecią budżetu instytucji, mającej liczne kliniki aborcyjne w całych Stanach.
Stearns chce także, by w placówkach organizacji odbyły się wewnętrzne audyty, obejmujące kontrolę wydatkowania finansów w latach 1998-2010. Wielu obrońców życia już wcześniej zgłaszało zarzuty dotyczące prawdopodobnych nadużyć finansowych w PPFA, a także ukrywania przez nią przypadków molestowania seksualnego nieletnich oraz nielegalnej prostytucji.
Szefowa PPFA Cecile Richards w reakcji na działania komisji stwierdziła, że jest to przykład „prześladowania i zastraszania czołowej organizacji,która zajmuje się zdrowiem kobiet”. Jej zdaniem działalność komisji ma charakter polityczny.
Jednym z kluczowych dowodów, który spowodował, że kongresmani zajęli się interesować finansami PPFA był raport obrońców życia z organizacji Americans United for Life. Powstał on w oparciu o dane przedstawione przez największą organizację proaborcyjną w USA.
Jak twierdzą, żadna z polskich kopalń nie jest w stanie spełnić tych norm.
Zmusił astronautów z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) do schronienia się w statku kosmicznym.
Egipt i ZEA są skłonne do udziału w powojennym systemie bezpieczeństwa w Strefie Gazy
Na tle reszty Europy jesteśmy rekordzistami - pisze czwartkowy "Dziennik Gazeta Prawna".
na wniosek bp. Romualda Kamińskiego, ordynariusza diecezji warszawsko-praskiej.