Jesteśmy świadkami swoistej Palikotomanii. Palikot, z Palikotem, o Palikocie… Rodzi się pytanie: naprawdę nie ma tematów bardziej zasługujących na uwagę?
Powyborcza sensacja trwa. Jesteśmy świadkami swoistej Palikotomanii. Palikot, z Palikotem, o Palikocie… Rodzi się pytanie: naprawdę nie ma tematów bardziej zasługujących na uwagę?
Pierwsze ruchy Ruchu Palikota są znamienne, ale nie przez swoją antykościelność czy antykatolickość, ale przez bezustanne próby prowokacji. Niestety: bardzo skutecznej. Także reklamowo. Nic tak nie zwiększa popularności w tym środowisku, jak bycie ogniskiem problemu. Nie ma lepszej metody reklamowej: nie dość, że skuteczna, to za darmo. Jeśli ktoś jest zauważany przez media, oprotestowywany, to dla wielu ludzi będzie znaczyć tylko jedno: ma realny wpływ.
Ma go rzeczywiście? Wątpię. Gra w grę, która ma stworzyć takie pozory, a w której jesteśmy rozgrywani.
Dlatego mądra wydaje mi się pierwsza reakcja Episkopatu: rzecznika, który „nie przypuszcza”, by wynik wyborczy miał być skomentowany i komentarz abpa Michalika: „Myślę, że bez dodatkowego budzenia społecznego, budzą się serca ludzi w zdrowej reakcji na barbarzyńskie wypowiedzi czy tendencje, które są obliczone na płytką popularność, ale ma ona krótkie nogi”. Innymi słowy: nie ma powodu, by komentować rzeczy oczywiste.
Natomiast nie ma sensu zachłystywanie się obecnością w parlamencie homoseksualisty czy transseksualisty. Jak każdy z nas są obywatelami tego kraju i mają czynne i bierne prawa wyborcze. Dla pracy sejmowej seksualność człowieka nie ma najmniejszego znaczenia. Znaczenie mają jedynie poglądy, które będą popierać i propagować. I tylko o tym warto rozmawiać.
Już pomijam ten „drobiazg”, że dokładnie tak samo jak każdy człowiek mają prawo do szacunku, który wynika – przynajmniej dla chrześcijanina – przede wszystkim z tego, że są naszymi braćmi w Chrystusie.
Bardzo bym chciała, byśmy przestali reagować na marketingową demagogię i spokojnie poczekali na faktyczne decyzje i realną ocenę możliwości. Na razie mamy do czynienia jedynie z butnym pokrzykiwaniem. Szkoda wysiłku, szkoda nerwów, szkoda czasu.
I w końcu: naprawdę chcemy reklamować Ruch Palikota?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.