O dobre relacje, pojednanie i zacieśnienie więzi między narodami tworzącymi Grupę Wyszehradzką, w 20-lecie jej istnienia, modlono się w kościele św. Stefana Króla Węgierskiego w Warszawie.
Mszy w święto narodowe Republiki Węgierskiej przewodniczył ks. Mirosław Jaworski, proboszcz parafii św. Stefana Króla Węgierskiego. W homilii tłumaczył, że wbrew powszechnej opinii to nie ekonomia, ale miłość tworzy współcześnie przyjazne relacje między narodami.
„To, co w życiu najważniejsze w życiu poszczególnego człowieka, każdego z nas, ale i w gruncie rzeczy w życiu całych narodów, całych społeczeństw, jeżeli one mają być budowane na zdrowych podstawach, jest miłość. Miłość Boga i miłość człowieka” – powiedział ks. Jaworski.
Na uroczystość przybyli m.in. ambasadorowie Czech i Węgier, przedstawiciele ambasady Słowacji oraz duszpasterze, którzy posługiwali m.in. w polskiej parafii na Węgrzech.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.