Brytyjski monarcha bądź następca tronu będzie mógł poślubić katolika. Wciąż jednak nie będzie mógł być członkiem Kościoła katolickiego
Anglikanie uznają go bowiem za swego najwyższego zwierzchnika, co byłoby dość kłopotliwe, gdyby był on katolikiem. 28 października Elżbieta II otworzy w Australii szczyt Brytyjskiej Wspólnoty Narodów. Premier Cameron zaproponuje na nim zmiany w ustawie o następstwie tronu. Obok wspomnianego już dopuszczenia katolików do rodziny królewskiej wprowadzi się również równouprawnienie płci w prawie do dziedziczenia korony. Oznacza to, że odtąd następcą tronu będzie najstarsze z dzieci, bez względu na płeć. Zmiany w ustawie muszą zostać zatwierdzone przez 16 państw Wspólnoty Brytyjskiej, które uznają Elżbietę II za swoją królową. David Cameron przypuszcza, że nie będzie z tym większych problemów. Zdecydowane poparcie dla równouprawnienia królewskich córek wyraziła już premier Australii Julia Gillard.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.