Ministerstwo spraw zagranicznych Hondurasu poinformowało w sobotę o zerwaniu stosunków z Tajwanem, wyjaśniając, że ten środkowoamerykański kraj uznaje "tylko jedne Chiny na świecie" - podała agencja AP.
"Rząd Republiki Hondurasu uznaje istnienie tylko jednych Chin na świecie i że rząd Chińskiej Republiki Ludowej jest jedynym prawowitym rządem, który reprezentuje całe Chiny" - podał honduraski MSZ na Twitterze, które cytuje AP.
W komunikacie dodano, że "Tajwan jest nieodłączną częścią chińskiego terytorium i od dziś rząd Hondurasu poinformował Tajwan o zerwaniu stosunków dyplomatycznych, zobowiązując się do nieutrzymywania żadnych oficjalnych relacji ani kontaktów z Tajwanem".
Władze w Tajpej potwierdziły w niedzielę, że zakończyły trwające od dziesięcioleci stosunki dyplomatyczne z Hondurasem po tym, jak ten kraj poinformował, że dąży do nawiązania stosunków z Pekinem jako "jedynym prawowitym rządem" reprezentującym Chiny.
Tajwański minister spraw zagranicznych Joseph Wu potwierdził zerwanie więzi dyplomatycznych na konferencji prasowej w Tajpej i powiedział, że Tajwan zamierza zamknąć swoją ambasadę w Hondurasie i wycofać swojego ambasadora w tym kraju.
Reuters podał, że flaga Hondurasu została usunięta z wnętrza ministerstwa spraw zagranicznych Tajwanu.
Komunistyczne władze w Pekinie uznają demokratycznie rządzony Tajwan za część terytorium ChRL i dążą do przejęcia nad nim kontroli. Stanowczo protestują też przeciwko wszelkim oficjalnym kontaktom innych państw z Tajwanem. Większość Tajwańczyków nie jest zainteresowana przejściem pod władzę Pekinu.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
"Mamy nowe incydenty w naszym regionie i na Morzu Bałtyckim co tydzień, prawie każdego dnia".
Abp Galbas zaprasza na spotkanie o ochronie życia i zdrowia psychicznego.
Wielu liderów nadal mierzy zaangażowanie przez pryzmat wyników i realizacji celów.
"Chowanie urazy jest jak trzymanie się rozżarzonego węgla z zamiarem rzucenia nim w kogoś innego".