publikacja 30.01.2003 06:00
Przewodniczący Konwentu Europejskiego, Valery Giscard d'Estaing, wypowiedział się przeciwko odniesieniu do Boga (invocatio Dei) w preambule przyszłej konstytucji Unii Europejskiej.
Wprawdzie Europejczycy mają "dziedzictwo religijne", jednak żyją w na wskroś świeckim systemie politycznym, stwierdził były prezydent Francji w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika "Die Zeit". Jego zdaniem, ponieważ w takiej sytuacji religia nie odgrywa żadnej roli, invocatio Dei nie jest potrzebne.
Niepotrzebne invocatio Dei?