Spod samiuśkich Tatr na Jasną Górę

a.

publikacja 01.08.2003 08:09

22. Piesza Pielgrzymka Góralska dotarła 31 lipca na Jasną Górę. Ponad tysiąc pielgrzymów z Bachledówki, Nowego Targu, Rabki i Orawy wędrowało w ciągu 9 dni pod hasłem: „Kontemplować Chrystusa z Maryją". Pątnicy pokonali 250 km. Kierownikiem pielgrzymki był o. Ryszard Kowalski, paulin. Najmłodszy pielgrzym miał 2 lata, najstarszy 72 lata. (foto)

W czasie Mszy św. przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Jasnogórskiej górali powitał bp pomocniczy arch. krakowskiej Kazimierz Nycz. „Najdrożsi pielgrzymi podhalańscy od Matki Bożej Ludźmierskiej do Matki Bożej Częstochowskiej. Każdy z was przyszedł tutaj pokonując parę trudnych dni rozważając i kontemplując po drodze oblicze Jezusa Chrystusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego. Jesteśmy tutaj, by na tym szczycie jasnogórskim i na szczycie Eucharystii zaczerpnąć tę największą moc, jaka człowiekowi jest potrzebna po to, żeby schodząc stąd i wracając do domu potrafił na wszystkich płaszczyznach swojego życia pełnić wolę Bożą, żyć według Jego przykazań i odnajdywać ciągle na nowo to miejsce, które dla mnie przewidział Bóg” – przypomniał góralom biskup. Wchodząc na Jasną Górę pielgrzymka góralska zaprezentowała się w regionalnych strojach i śpiewała na „góralską nutę”. „Stawiamy na góralszczyznę. Chciałbym, żeby w pielgrzymce nie zanikał góralski folklor. Nasza pielgrzymka powinna mieć podstawowe akcenty góralszczyzny czyli strój, taniec i śpiew” – tłumaczył Krzysztof Wójciak, świecki kierownik grupy z Rabki. „Śpiewaliśmy bardzo dużo, szczególnie po góralsku. To jest piękna tradycja, nasz śpiew i stroje: bluzka góralska haftowana, korale, kamizelka z kolorowymi cekinami, wstążki i kierpce. Słowem nigdzie nie znajdzie się takiej pięknej tradycji, jak u nas - górali” – chwaliła się Magdalena Dąbrowska, pątniczka z Nowego Targu.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona