Jak straszliwy może być człowiek, który pogardził Bogiem

KAI

publikacja 12.07.2004 06:03

- Chcemy być w Europie, w której będzie się uznawało Boga za gwaranta ładu moralnego w życiu indywidualnym i społecznym - wołał na Jasnej Górze bp Ignacy Dec, zwracając się do ponad 200 tys. uczestników 12 Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę.

- Historia XX wieku pokazała, jak straszliwy może być człowiek, który pogardził Bogiem i jego prawem. Przekreślanie Boga prowadzi do przekreślania człowieka - stwierdził bp Dec. Jego zdaniem tam, gdzie wyparto się Boga relacje miedzy ludźmi zaczynają się psuć i dochodzi do zamachu na godność i prawa drugiego człowieka. - Smucimy się, że zapomnieli o tym twórcy konstytucji europejskiej, którzy mimo wielokrotnych próśb Jana Pawła II postawili na swoim i przyjęli konstytucję bez odwołania się do Boga - powiedział biskup świdnicki. Za niepokojący uznał fakt, że zasady liberalizmu moralnego, odrzucającego Boga i prawo Dekalogu są dziś przenoszone na sferę gospodarki i ekonomii, a relacje między ludźmi przestają być realizowane w oparciu o zasady ewangelicznej miłości. - Zastępuje je kult pieniądza i chęć zysku za wszelką ceną - ubolewał hierarcha. - Niepokojem napawa nas fakt wypaczonego rozumienia tolerancji i wolności. - Dzisiaj na Jasnej Górze przed tronem Maryi, mówimy "nie" dla fałszu, "nie" dla kłamstwa - wołał bp Dec. - "Nie" dla liberalizmu moralnego, który odrzuca niezmienne wartości chrześcijańskie i propaguje aborcję, eutanazję i małżeństwa homoseksualne. Dzisiaj na Jasnej Górze mówmy "nie" dla tworzenia państwa ateistycznego, dla tych, którzy chcą zasiąść na Bożym tronie i decydować o tym, co dobre, a co złe. Te słowa pielgrzymi potwierdzali oklaskami i wołaniem: "Nie, nie, nie". Bp Dec stwierdził, że chcemy być w Europie, w której będzie się uznawało Boga za gwaranta ładu moralnego w życiu indywidualnym i społecznym. - Chcemy być w Europie, w której będzie słyszane i realizowane Boże wezwanie: Będziesz miłował Pana Boga swego całym sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym umysłem - mówił kaznodzieja. Na zakończenie homilii zwrócił uwagę, że każdy musi odzyskać wrażliwość na potrzeby braci. Mszę św. na jasnogórskim szczycie koncelebrowali: bp Stanisław Stefanek z Łomży, bp Stanisław Napierała z Kalisza, bp Albin Małysiak z Krakowa, bp Antoni Dydycz z Drohiczyna oraz bp Tadeusz Werno z Koszalina. Obecny był również o. Zdzisław Klawka, prowincjał warszawskiej prowincji redemptorystów.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona