Posłowie, uregulujcie ten handel

Według rajców tylko decyzja posłów może unormować tę kwestię. Wprowadzenie zakazu lub ograniczenia handlu w niedziele i święta zaproponowały w Bełchatowie Liga Polskich Rodzin i NSZZ "Solidarność". W obu przypadkach propozycję motywowały kwestiami religijnymi i światopoglądowymi. "Z drugiej strony pojawiły się sygnały o naruszeniu konstytucyjnej zasady równości podmiotów gospodarczych oraz zagrożeniu miejsc pracy w większych podmiotach handlu detalicznego" - argumentują. Jak zauważają radni "badania opinii publicznej w tym temacie pokazują rozdarcie lokalnych społeczności w tych sprawach. Sytuacja rodzi więc wiele konfliktów i wątpliwości prawnych, jest też przez różne środowiska wykorzystywana do doraźnych celów politycznych". Dlatego bełchatowscy rajcy apelują do Sejmu o rozstrzygnięcie tej kwestii. Chodzi o "pilne przygotowanie i uchwalenie ustawy ściśle określającej możliwości handlu w niedziele i święta na terenie całego kraju. Tylko takie rozwiązanie, wprowadzone w wielu państwach europejskich, unormuje kwestie handlu w niedziele i święta". Jak powiedział KAI przewodniczący Rady Miejskiej i autor projektu, Włodzimierz Kula, nie można tych spraw regulować tylko na podstawie Kodeksu Pracy. "W innych krajach wprowadzone są ustawowo pewne ramy, które obowiązują wszystkich. Nie chcemy rozwiązywać tych kwestii na szczeblu lokalnym, bo nie chcemy doprowadzić do sytuacji, że zamkniemy sklepy u nas, a handel w niedzielę będzie się rozwijać w sąsiednich miejscowościach" - wyjaśnia Kula.