Kompendium, nie "katechizm społeczny"

KAI

publikacja 26.10.2004 05:30

Ogłoszone przez Papieską Radę Iustitia et Pax "Kompendium nauki społecznej Kościoła" - popularnie, acz niepoprawnie zwane "katechizmem społecznym" - stanowi owoc pięcioletniej pracy tej dykasterii - przypomniał jej obecny przewodniczący kard. Renato Martino.

Prezentacja dokumentu miała miejsce w watykańskim biurze prasowym. Kard. Martino podkreślił, że kompendium powstało na życzenie Jana Pawła II i "jest Jemu zadedykowane". Pracę przy nim rozpoczął nieodżałowanej pamięci poprzednik z Papieskiej Rady, kard. François-Xavier Nguyen Van Thuân. Praca była "niezwykle trudna, ponieważ dzieło tego rodzaju nie ma precedensu, a redaktorom zależało na tym, aby miało ono wymiar uniwersalny i oparło się biegowi czasu, mimo że jesteśmy na etapie dziejów, który cechują gwałtowne i radykalne przemiany społeczne, gospodarcze i polityczne" - zauważył kard. Martino. Struktura kompendium jest prosta i przejrzysta: składa się ono ze wstępu i trzech części. Pierwsza, złożona z czterech rozdziałów, mówi o podstawach nauki społecznej, jak np. osoba ludzka i jej prawa. Druga, na którą składa się siedem rozdziałów, zajmuje się "klasycznymi tematami" nauki społecznej, jak rodzina, praca, życie gospodarcze, wspólnota polityczna, wspólnota międzynarodowa, środowisko i pokój. Część trzecia to szereg wskazań dotyczących zastosowania nauki społecznej w duszpasterstwie i w życiu chrześcijan, "przede wszystkim wiernych świeckich". Zakończenie, zatytułowane "O cywilizację miłości" przypomina, co jest celem dokumentu. Jak powiedział kard. Martino, kompendium "ma być narzędziem moralnego i duszpasterskiego rozeznania złożonych wydarzeń naszych czasów; przewodnikiem, inspirującym na szczeblu jednostki i zbiorowości, zachowań i decyzji, które pozwoliłyby patrzeć w przyszłość z ufnością i nadzieją; podręcznikiem nauczania moralności społecznej dla wiernych". Kard. Martino podkreślił, że kompendium powinno stać się narzędziem dialogu ekumenicznego i międzyreligijnego katolików "z tymi wszystkimi, którzy szczerze pragną dobra człowieka". "Nauka społeczna przeznaczona jest bowiem dla wszystkich. Światło Ewangelii, które nauka społeczna rzuca na społeczeństwo, oświeca wszystkich ludzi: każde sumienie i każdy rozum jest w stanie uchwycić ludzką głębię znaczeń i wartości, jakie nauka ta wyraża i ładunek człowieczeństwa i humanizacji jej reguł postępowania" - mówił kardynał. "Nauka społeczna nakłada odpowiedzialność związaną z budową, organizacją i funkcjonowaniem, społeczeństwa: obowiązki polityczne, ekonomiczne, administracyjne, innymi słowy natury doczesnej, które należą w sposób szczegóły do wiernych świeckich z racji ich doczesnego stanu życia i doczesnego charakteru ich powołania świeccy realizują nauczanie społeczne" - powiedział przewodniczący Papieskiej Rady Iustitia et Pax.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona