Białystok-Częstochowa po raz dwudziesty

Po porannej mszy św. w białostockiej katedrze na pątniczy szlak wyruszyło kilkuset pielgrzymów, którzy maja do pokonania 470 km. Jak podkreśla kierownik pielgrzymki ks. Krzysztof Kowalewski „są to rekolekcje w drodze. Jest to forma spędzenia czasu skierowana do ludzi, którzy chcą zbliżyć się do Boga, a jednocześnie chcą bardziej doświadczyć Kościoła”. W tym roku pielgrzymi zatrzymają się nad nauczaniem Benedykt XVI wygłoszonym podczas jego pielgrzymki do Polski. Ks. Kowalewski podkreśla, że „w tym umacnianiu wiary na drodze pielgrzymów staną szczególni świadkowie: sługa Boży Jan Paweł II, a także białostoczanie, których Pan Bóg powołał do siebie w katastrofie drogowej pod Jeżewem we wrześniu 2006 r.. Oni mają jeszcze do przekazania pielgrzymom wiele ważnych rzeczy odnoszących się do wiary i do życia". Wśród pątników przeważa młodzież. Najmłodszy uczestnik ma 15 lat, najstarszy 81. Katarzyna Rudzińska na pielgrzymce jest po raz szósty. „Idę, ponieważ co roku mam intencję. W tym roku modlę się o to by zdać dobrze maturę. Mam nadzieję, że Bóg mi w tym pomoże. Bardzo sobie cenię takie rekolekcje w drodze, gdyż naprawdę przynoszą mi dużo nowych doświadczeń, a poza tym można poznać wielu fajnych ludzi". Katarzyna Grodzka pielgrzymuje po raz drugi. Jak mówi „podoba jej się na pielgrzymce atmosfera, wzajemna dobroć ludzi, wszyscy są niezwykle przyjaźnie nastawieni do pielgrzymów". Pątniczy trud białostoczan zakończy się na Jasnej Górze 12 sierpnia.