Terroryści z tak zwanej samoobrony Ługańskiej Republiki Ludowej porwali w Siewierodoniecku członka Batkiwszczyny, który kierował miejscowym sztabem wyborczym tej partii - podało w piątek biuro prasowe Batkwiszczyny.
Batkiwszczyna powołuje się na relację krewnych Sierhija Samarskiego, który jest deputowanym rady miejskiej w Siewierodoniecku. Wynika z niej, że sprawcy czekali na Samarskiego w okolicach sztabu Batkiwszczyny, gdy szedł do pracy. Został wsadzony do samochodu i odwieziony w nieznanym kierunku. Wraz z nim zabrano dokumentację wyborczą.
Świadkami zdarzenia byli matka i syn porwanego, którzy czekali na niego na ulicy. (PAP)
mw/ ro/
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?