Skandal na "Łączce"

Konkurs na projekt panteonu na Powązkach trzeba będzie rozstrzygnąć jeszcze raz. Zwycięska praca jest łudząco podobna do projektu krematorium w Sztokholmie.

Konkurs na Panteon-Mauzoleum na Powązkach, który rozstrzygnięto 9 lutego, może zostać powtórzony lub unieważniony z powodu naruszenia praw autorskich przez jego zwycięzców. 

Konkurs przeprowadzony przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa wspólnie ze Stowarzyszeniem Architektów Polskich wygrał projekt zespołu architektów: Leszka M. Czai, Izabeli Tomczak i Piotra Kuflewskiego. To prosta bryła, ukazująca pęknięcie ziemi, która ma symbolizować skrywaną przez wiele lat prawdę. Do wyrastającego prosto z ziemi panteonu prowadzą cztery wejścia, którymi schodzi się blisko dwa metry w dół, do otwartego, niezadaszonego centrum. Łagodnie unoszący się plac przylegający do pomnika, zakończony zostanie w przyszłości murkiem z symbolami Polski Walczącej i nazwiskami pomordowanych.

Zwycięski projekt bardzo przypomina koncepcję krematorium w Sztokholmie z 2009 roku, autorstwa duńskiej pracowni BIG. Prezes SARP Mariusz Ścisło poinformował, że "odnośnie zwycięskiej pracy wpłynęły zastrzeżenia dotyczące praw autorskich ze strony innych architektów". Chodzi właśnie o architektów duńskiej firmy BIG. - Musieliśmy uznać, że nastąpiły istotne naruszenia regulaminu konkursowego. W następstwie otrzymaliśmy od autorów pracy deklarację wycofania się z konkursu - poinformował Ścisło.

Skandal na "Łączce"   Tomasz Gołąb /Foto Gość Budowa panteonu miała rozpocząć się na początku czerwca, a odsłonięcie i ponowny pochówek żołnierzy niezłomnych - 27 września. Ten termin może być zagrożony Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert podkreślił, że panteon-mauzoleum, który ma powstać na Powązkach "to nie jest zwykły pomnik". - Mówimy o miejscu niezwykłym, mówimy o ofiarach wyjątkowych, bo skazanych na zapomnienie i grzebanych tak, żeby nikt nigdy tego miejsca nie odnalazł - mówi prof. Andrzej Kunert. - Znaleźliśmy się w sytuacji absolutnie dyskomfortowej. Nie braliśmy pod uwagę, że w taki sposób ktoś będzie próbował złamać zasady i procedury - nie tylko konkursowe, ale złamać pewne, dość podstawowe, zasady moralne, etyczne - dodaje.

Sekretarz Sądu Konkursowego Rafał Mroczkowski powiedział PAP, że sąd konkursowy może podjąć 23 marca decyzję o powtórzeniu konkursu, jego unieważnieniu lub o "likwidacji pierwszej nagrody".

Teren Łączki na Wojskowych Powązkach to miejsce, gdzie w latach 1948-1956 funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa skrycie grzebali ciała zamordowanych żołnierzy podziemia niepodległościowego. Wśród zidentyfikowanych do tej pory ofiar reżimu (pracami ekshumacyjnymi i identyfikacyjnymi kieruje IPN) są wybitni dowódcy Armii Krajowej i Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość".

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
9°C Piątek
rano
16°C Piątek
dzień
17°C Piątek
wieczór
15°C Sobota
noc
wiecej »