W każdym normalnym kraju władza służy obywatelom i ich interesom. W Libanie natomiast społeczeństwo schodzi na drugi plan. Politycy zajmują się przede wszystkim własnymi sprawami – alarmują tamtejsi biskupi z Kościoła maronickiego.
W wydanym 15 października oświadczeniu oskarżają oni polityków o bezczynność. Choć od wyborów minęły już trzy miesiące, wciąż jeszcze nie został utworzony rząd – zauważają katoliccy hierarchowie. Cierpią na tym wszyscy obywatele Libanu, a zwłaszcza młode pokolenia, które tracą nadzieję na pomyślną przyszłość w swej ojczyźnie. Biskupi przypominają, że od 1970 r. ojczyznę opuścił ponad milion Libańczyków. Dziś kraj ten liczy nieco ponad 4 miliony obywateli.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.