publikacja 08.07.2017 11:39
Zakończyła się 8. Pielgrzymka Rowerowa Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej. Prawie 200 pątników dotarło 8 lipca na Jasną Górę.
Jak opowiada ks. Tomasz Roda, kierownik pielgrzymki, na trasie obyło się bez większych problemów technicznych czy zdrowotnych. Wszyscy, którzy 1 lipca wyruszyli z Góry Chełmskiej, Słupska czy innych miejsc, bezpiecznie dotarli do celu.
- Pogoda na początku nas nie rozpieszczała. Kilka dni jechaliśmy w deszczu. Było zimno i wietrznie. Musieliśmy więc wykazać się sporym samozaparciem, żeby pokonać najpierw niesprzyjające warunki atmosferyczne. Mimo tych trudności, nikt nie zrezygnował - cieszy się ks. Roda.
Kapłan przyznaje, że przekonującym źródłem motywacji dla grupy był m.in. jeden z uczestników - Jacek Chudziński. Niepełnosprawny mężczyzna, poruszając się na rowerze, używał tylko jednej nogi. Przejechał w ten sposób cały dystans z Góry Chełmskiej do Częstochowy, a więc prawie 600 km.
Jacek Chudziński, niepełnosprawny uczestnik pielgrzymki. Przez całą drogę używał tylko jednej nogi ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość
Pielgrzymi w tym roku rozważali podczas drogi znaczenie wezwania: "Idźcie i głoście". Konferencje odbywały się na postojach, tak aby w czasie jazdy można było zastanawiać się nad ich treścią. Wieczorami uczestnicy pielgrzymki brali udział w apelach, podczas których modlili się przed wystawionym Najświętszym Sakramentem.
Pielgrzymi na jednym z postojów Archiwum Pielgrzymki Rowerowej
Po drodze pielgrzymi tradycyjnie odwiedzili Licheń i Lednicę. Nowością był przystanek w sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. - Pielgrzymi zawierzyli św. Józefowi samych siebie i swoich najbliższych - mówi kierownik.
Wraz z pielgrzymami z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej 8 lipca na Jasną Górę dotarli rowerzyści z całej Polski - w sumie ok. 1000 osób.
Nasz materiał z rozpoczęcia pielgrzymki - TUTAJ.
Podczas drogi Archiwum Pielgrzymki Rowerowej