Ksiądz, który powrócił do szpitala jako lekarz
FILIPPO VENEZIA/PAP/EPA

Ksiądz, który powrócił do szpitala jako lekarz

Brak komentarzy: 0

publikacja 20.03.2020 17:06

Epidemia koronawirusa jest we Włoszech czasem wielkiej mobilizacji społecznej. W sposób szczególny dotyczy to środowiska medycznego. Szpitale potrzebują lekarzy i pielęgniarek. W tych wyjątkowych okolicznościach do pracy w szpitalu w Sassuolo w północnych Włoszech zgłosił się 44-letni ks. Alberto Debbi.

Jako kapelan nie miałby dostępu do zakażonych. Z wykształcenia jest jednak lekarzem pulmonologiem i w szpitalu podjął pracę właśnie w tym charakterze. Mówi ks. Debbi.

„Bardziej niż apele, które słyszymy w tych dniach w telewizji, przekonali mnie moi koledzy lekarze, którzy do mnie dzwonili i opowiadali o trudnej, dramatycznej sytuacji w szpitalu. Dlatego jako lekarz pulmonolog wyraziłem gotowość do pomocy. Wróciłem do szpitala, w którym już pracowałem w latach 2007-2013. Nadal jest tam wielu moich kolegów i przyjaciół - powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Alberto Debbi. - Muszę przyznać, że podziwiam ich postawę. W dziesięć dni potrafili zreorganizować cały szpital. Wykazali się prawdziwym heroizmem w sytuacji, która jest bardzo trudna. W ich oczach zobaczyłem determinację, wolę działania, okazania bliskości chorym, choć oni sami doświadczają też zmęczenia i poważnych problemów natury duchowej. Doświadczają frustracji, bo nie jest dobrze, sytuacja się nie poprawia. Widzimy, że jako lekarze z tą chorobą możemy zrobić naprawdę mało. Mam nadzieję, że jako kapłan wniosę coś więcej niż samą tylko pomoc medyczną. Chciałbym wnieść obecność Pana Boga, bo tego szczególnie dziś potrzeba.“

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona