Abp Adrian Galbas
Abp Adrian Galbas
Roman Koszowski /Foto Gość

Abp Galbas: Jeśli Kościół straci zaufanie, nie będzie mógł spełniać swojej misji

PAP

publikacja 07.10.2025 08:03

Jeśli Kościół straci zaufanie, nie będzie mógł spełniać swojej misji - powiedział PAP metropolita warszawski abp Adrian Galbas. Dodał, że szukanie odpowiedzi na pytanie, co zrobić, by to zaufanie odzyskać, każdy członek Kościoła powinien zacząć od siebie.

Metropolita warszawski odniósł się do badania przeprowadzonego przez IBRiS, z którego wynika, że łączny odsetek osób, które deklarują zaufanie ("zdecydowanie" lub "raczej") do Kościoła katolickiego, spadł z 58 proc. we wrześniu 2016 r. do 35,1 proc. we wrześniu 2025 r., czyli o 22,9 punktu procentowego. Jednocześnie poziom nieufności wzrósł w tym samym okresie prawie dwukrotnie, z 24,2 proc. do 47,1 proc.

Zdaniem metropolity warszawskiego abp. Adriana Galbasa do takich sondaży należy podchodzić ostrożnie i porównywać je z innymi badaniami robionymi cyklicznie, m.in. przez Centrum Badania Opinii Społecznej.

- W wynikach badań CBOS-u tak dużych tąpnięć nie widać, sytuacja jest dość stabilna, co oczywiście nie powinno nas uspokajać, bo te różnice nie są znów aż tak wielkie. Zresztą nigdy nie należy się pocieszać, mówiąc sobie: "nie jest ze mną jeszcze aż tak źle", bo to nie da żadnej motywacji do działania - zastrzegł.

Według abp. Galbasa powodów spadku zaufania do Kościoła katolickiego jest wiele i trudno wskazać jeden dominujący.

- W takiej sytuacji powinniśmy najpierw zadać sobie pytanie: czy ja sam i czy osoby, za które jakoś odpowiadam, przyczyniamy się do spadku czy do wzrostu zaufania do Kościoła? I to dotyczy każdego członka Kościoła, a nie tylko hierarchii. Zaraz potem trzeba pytać: co jako wspólnota możemy zrobić lepiej, by nie tracić zaufania u ludzi? W moim przekonaniu jedną z takich spraw jest komunikowanie naszych - tym razem myślę głównie o biskupach - decyzji czy tzw. stanowisk. One przecież wynikają albo z dogmatów, albo z doktryny moralnej Kościoła, albo z prawodawstwa kościelnego, a na pewno z naszej dobrej woli. Nie umiemy ich jednak wystarczająco jasno przedstawiać i uzasadniać. Nie wystarczy powiedzieć: nie wolno, zabraniamy, to jest złe. Trzeba powiedzieć, dlaczego - stwierdził.

Abp Galbas podkreślił, że ważne jest też właściwe używanie argumentów. - Argumenty z objawienia trafią do głęboko wierzących. Wobec ludzi słabszej wiary, zdystansowanych do Kościoła czy niewierzących, trzeba używać innych uzasadnień. Tu jest też ważna rola teologów, tak duchownych, jak i świeckich, i w ogóle katolików świeckich. Przecież Kościół, który traci zaufanie, to także wierzący katoliccy nauczyciele czy lekarze. Oczekiwałbym od nich większej aktywności w debacie publicznej - stwierdził.

Jak podkreślił hierarcha, zaufanie to dla Kościoła kwestia "absolutnie kluczowa".

- Jeśli ludzie nie mają do Kościoła zaufania, to Kościół nie może właściwie spełniać swej misji, bo ona właśnie na zaufaniu się opiera - ocenił abp Galbas.

Iwona Żurek (PAP)

iżu/ joz/ amac/

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona