• Jaś
    08.03.2018 09:26
    Jak należy rozumieć pojecie krzyż? Czy jest to każde cierpienie, nawet takie, które mamy obowiązek znosić? ( np. ból u pacjenta). Czy też jest to tylko cierpienie, którego nie jesteśmy w stanie złagodzić lub zlikwidować (np. ból psychiczny po porzuceniu przez współmałżonka). Ja uznaję tę drugą definicję. A kto ma inne zdanie?Podobno ks. Tischner na łożu śmierci twierdził, że cierpienie nie uszlachetnia. Tymczasem w potocznym rozumieniu używa się zamiennie pojęć krzyż i cierpienie. Ale jest chyba różnica.
Dyskusja zakończona.