Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Ratownicy prowadzący akcję poszukiwawczą dwóch górników zaginionych 18 kwietnia po wstrząsie w kopalni "Wujek" Ruch Śląsk dotarli do kolejnej tzw. przecinki. O ile okaże się drożna, być może będzie się nią dało dotrzeć dalej w rejon, gdzie powinni znajdować się poszukiwani.
Ratownicy prowadzący akcję poszukiwawczą dwóch górników zaginionych 18 kwietnia po wstrząsie w kopalni Wujek zakończyli nasłuchiwania przez otwór wywiercony do wyrobiska położonego ponad kilometr pod ziemią. Nadal pracuje kombajn, drążący chodnik ratunkowy.
Specjaliści zakończyli we wtorek drążenie otworu w miejsce 1050 m pod ziemią w kopalni Wujek, gdzie mogą być poszukiwani od 18 kwietnia dwaj górnicy. Po opuszczeniu tą drogą kamery nie udało się zobaczyć ludzi - podał Katowicki Holding Węglowy (KHW).
Wiertnica drążąca otwór z powierzchni podczas akcji poszukiwawczej dwóch górników zaginionych 18 kwietnia po wstrząsie w kopalni Wujek we wtorek przewierciła się do miejsca, gdzie mogą być poszukiwani. W najbliższym czasie tą drogą zostanie spuszczona kamera.
Wbrew wcześniejszym przewidywaniom do poniedziałkowego rana nie uda się zakończyć odwiertu, wykonywanego w ramach akcji poszukiwawczej dwóch górników zaginionych 18 kwietnia po wstrząsie w kopalni Wujek.
815 m w głąb ziemi sięgnął odwiert wykonywany z powierzchni w ramach akcji poszukiwawczej dwóch górników zaginionych po wstrząsie w kopalni Wujek - podał w czwartek po południu rzecznik KHW. Wyższy Urząd Górniczy powołał zespół, który zajmie się analizą zdarzeń.
Wstrząs był odczuwalny m.in. Ornontowicach, Gliwicach i Tychach. Poszkodowanych jest trzech górników. Równocześnie w kopalni "Wujek" trwa akcja poszukiwawcza dwóch górników zaginionych kilkanaście dni temu.
Ok. 10 metrów chodnika wydrążył nocą z niedzieli na poniedziałek kombajn, dzięki któremu ratownicy chcą dotrzeć do dwóch górników zaginionych po wstrząsie w kopalni "Wujek". Z powierzchni kontynuowała też pracę wiertnica.
Na ponad 160 metrów w głąb ziemi sięgnął już odwiert wykonywany z powierzchni w ramach akcji poszukiwawczej dwóch górników zaginionych po wstrząsie w kopalni Wujek. Do przodu posuwa się też kombajn drążący w węglu chodnik w kierunku poszukiwanych.
Wiertnica uruchomiona w czwartek rano w związku z akcją poszukiwawczą dwóch górników zaginionych po wstrząsie w kopalni Wujek ma wykonać otwór prowadzący z powierzchni do niedostępnego rejonu na głębokość ok. 1050 m. Zostanie nim opuszczona m.in. kamera.