Nienawiść nienawidzących, nienawiść zabójców, oznacza zdradę męczenników. Czym jest zatem nienawiść skierowana do ludzi, których jedyną "winą" jest inny kolor skóry lub wyznanie?
Proszę się nie zasłaniać roztropnością. Roztropność szuka rozwiązań, nie ucieka przed nimi, ignorując zło, które się dzieje w imię własnej niechęci do podejmowania wyzwań.
Do tego, by zło pleniło się na świecie, nie zawsze trzeba nienawiści. Wystarczy obojętność na drugiego człowieka.
Nie każde nauczanie Kościoła jest nieomylne w takim znaczeniu tego słowa, jak je rozumiemy dzisiaj, to znaczy: niezmienne. Ale zawsze jest godne zaufania.
Katolicką naukę społeczną określają dwa słowa: wolność i odpowiedzialność. Wolność, bo człowiek jest wolny i wolny być powinien. Ale jednocześnie konieczna jest odpowiedzialność za siebie nawzajem.
Chrześcijaństwo skulone i przerażone, chrześcijaństwo które chowa się za murami i zakopuje pod kołdrą, to sól zwietrzała. Na nic się nie przyda.
Wszyscy potrzebujemy i drugiego człowieka, i Boga. To samo dajemy innym, co od nich bierzemy. Ostatecznie jedynym Dawcą jest Bóg, który czasem działa przez nasze ręce.
Bardzo bym chciała, żeby wprowadzono w Kościele zasadę niełączenia modlitwy i demonstracji. To jedyna możliwość zablokowania sytuacji, w której modlitwa staje się narzędziem walki.
Tym, co dominuje w postrzeganiu władzy, tym, na co się zwraca uwagę, jest godność. To martwi.
Jak wygląda religijność Polaków na tle innych krajów Europy środkowo-wschodniej i jakie ma konsekwencje społeczne?