U stóp pustelni na Górze Polanowskiej udostępniono erem na indywidualne rekolekcje. Duchowych sił mogą tu nabierać zarówno mężczyźni jak i kobiety.
Franciszkańska pustelnia "Brama Nieba" powstaje na Górze Polanowskiej koło Darłowa (w diec. koszalińsko-kołobrzeskiej).
Po wakacyjnej przerwie na Górę Polanowską wrócili Mężczyźni Pustelni. Gościem wrześniowego spotkania był ks. Claudio Bonavita – kiedyś komandos, teraz wojownik „sił specjalnych” Pana Boga.
Gościem kwietniowego męskiego spotkania we franciszkańskiej pustelni był Piotr Stępniak, nawrócony przestępca. Eucharystii poprzedzającej świadectwo "Geparda" przewodniczył bp Krzysztof Zadarko. Zdjęcia: Karolina Pawłowska /Foto Gość
Po raz pierwszy, ale jak zapowiadają z pewnością nie po raz ostatni, Kaszubi z całego Pomorza zjechali do franciszkańskiej pustelni na Świętej Górze Polanowskiej na swój odpust.
Od śpiewu starożytnego hymnu na Świętej Górze Polanowskiej rozpoczęły się w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej obchody Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.
Na Świętej Górze Polanowskiej odbyło się kolejne spotkanie dla mężczyzn, którego gościem tym razem był ks. Tomasz Kancelarczyk ze Szczecina, znany działacz pro-life, założyciel Fundacji Małych Stópek.
Na Świętej Górze Polanowskiej spotkali się Ormianie mieszkający w Polsce. Była modlitwa i wspólna biesiada przy tradycyjnych potrawach.
- Jezus przyszedł do mnie, przestępcy. Nie brzydził się, nie przekreślił, bo tak wielka jest Jego miłość - mówił we franciszkańskiej pustelni Piotr Stępniak, nawrócony gangster.
- Kaszubi kochają Matkę Boską i chcą do Niej pielgrzymować. Także na Świętą Górę Polanowską, dokąd ciągnie nas serce - mówią uczestnicy odpustu kaszubskiego.