- Ufam, że Bóg do czegoś cię, Helenko, tej smutnej, zalanej krwią nocy, potrzebował - mówił podczas pierwszej części pogrzebu zamordowanej w Boliwii Heleny Kmieć ks. Piotr Filas, prowincjał zgromadzenia salwatorianów.
Dziś i jutro odbędą się uroczystości pogrzebowe wolontariuszki misyjnej, zamordowanej pod koniec stycznia w Boliwii.
Poznali się jako wolontariusze podczas ŚDM w Krakowie. W Panamie, w obecności polskich pielgrzymów i mieszkańców Monagrillo, ślubowali sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską.
Modlitwą w sanktuarium MB Fatimskiej w Trzebini rozpoczął się cykl nabożeństw fatimskich w sanktuariach maryjnych archidiecezji krakowskiej.
Jak wspominają jej przyjaciele, Helena angażowała się w życie wielu grup, wspólnot, organizacji. Wszędzie było jej pełno, a spotkanych ludzi ujmowała swoim uśmiechem, spokojem i życzliwością.Zdjęcia z archiwum parafii św. Barbary w Libiążu
Zniszczono koronę i ręce rzeźbie maryjnej w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej.
Helena miała 25 lat, była członkiem Wolontariatu Misyjnego Salvator. Zabójca zadźgał ją nożem.
Uroczystości pogrzebowe zamordowanej w Boliwii wolontariuszki odbędą się 18 i 19 lutego.
Fundacja im. Heleny Kmieć organizuje ogólnopolską wystawę poświęconą zamordowanej w Boliwii wolontariuszce.
Przewozy Regionalne uruchomią 4 dodatkowe pociągi, które zapewnią dojazd i powrót na sobotnie Ogólnopolskie Spotkanie Młodych nad Lednicą i niedzielne uroczystości beatyfikacyjne ks. Popiełuszki w Warszawie - powiedział w piątek PAP Michał Lipiński z biura prasowego PR.