W centralnej procesji Bożego Ciała, która przeszła Krakowskim Przedmieściem, uczestniczyło kilkanaście tysięcy wiernych, w tym osoby życia konsekrowanego, wojsko, warszawskie cechy i duszpasterstwa.
Maryja z duszą i z ciałem została wzięta do chwały niebieskiej. Z ciałem! Reakcją na współczesną profanację cielesności nie może być ucieczka w sfery czysto duchowe, ale przywrócenie ludzkiemu ciału jego właściwego miejsca.
Centralna procesja Bożego Ciała wyruszyła z archikatedry św. Jana Chrzciciela po Mszy św. pod przewodnictwem kard. Kazimierza Nycza, metropolity warszawskiego.
Powtarzanie, że wszyscy, nie tylko kapłani, jesteśmy odpowiedzialni za głoszenie Dobrej Nowiny to truizm. By ta treść zaczęła żyć, trzeba inaczej pomyśleć o Kościele.
Pierwsza grupa rodzin ofiar wypadku lotniczego pod Smoleńskiem przyjechała w poniedziałek rano po godz. 7 czasu polskiego na oględziny do moskiewskiego Biura Ekspertyz Sądowych, gdzie leżą ciała tragicznie zmarłych.
Grecka policja portowa poinformowała we wtorek o znalezieniu zwłok dwojga ludzi; jeśli potwierdzi się, że zginęli w pożarach sprzed tygodnia, wówczas łączna liczba ofiar pożarów od 23 lipca wzrośnie do co najmniej 93 osób. Liczba ta nie jest pewna.
Tegoroczna uroczystość ku czci Najświętszego Sakramentu, czyli Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, zwana tradycyjnie Bożym Ciałem, miała w Sanoku charakter ekumeniczny. Wzięli w niej udział duchowni i wierni trzech Kościołów: rzymskokatolickiego, greckokatolickiego i prawosławnego.
Dopóki Słowo Boga nie stało się Ciałem, nie można było Go opluć, spoliczkować, zabić. To ryzyko każdego ucieleśnienia - napisał w Gazecie Wyborczej ks. dr hab. Grzegorz Ryś, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie.
Dzisiaj przypada uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, Boże Ciało. To jedno z głównych świąt obchodzonych w Kościele katolickim. Choć świadomość niezwykłego cudu przemiany konsekrowanego chleba i wina w rzeczywiste Ciało i Krew Chrystusa towarzyszyła wiernym od początku chrześcijaństwa, jednak trzeba było czekać aż dziesięć stuleci zanim zewnętrzne przejawy tego kultu powstały i zadomowiły się w Kościele.
Ciało prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który zginął w wypadku lotniczym pod Smoleńskiem, zostało znalezione na miejscu katastrofy - podała agencja prasowa RIA-Nowosti, powołując się na wysokiej rangi przedstawicieli rosyjskich sił bezpieczeństwa.