Tusk: Pojadę do Kijowa, jeśli...
Niech nikt nie próbuje rozwalić tych mistrzostw; za dużo włożyliśmy w to wszystko wysiłku i pieniędzy - podkreślał w czwartek premier Donald Tusk. Zaznaczył, że wezwania do bojkotu Mistrzostw Europy, te za granicą i te w kraju uważa za niewłaściwe. Dodał, że jeśli Polska dostanie się do finału ME, to on pojedzie na mecz do Kijowa.