A jak się zejdą jeden krzyczący i drugi bez ogłady, to strach się bać. W świecie polityków takich sytuacji nie powinno być. Coś, ty, telewizji nie oglądasz? Której? Nie pytaj. Koń jaki jest – każdy widzi.
Dziennikarze nazwali go ostatnim "prezentem" starożytnej rzymskiej ulicy, którą - według legendy - uciekał z miasta św. Piotr.