Szczera wdzięczność wobec Boga i człowieka to coś o czym my, ludzie bogatego świata tak często zapominamy. I do tej wdzięczności wcale nie jest potrzebne nasze polskie: „zastaw się, a postaw się”.
Wakacyjnym plażowaniem uniemożliwiamy rozwój wydm, stanowiących naturalną ochronę lądu. Na polskim wybrzeżu przyrastają one jedynie w czterech miejscach. "Dlatego pamiętajmy: plaża to nie piaskownica" - podkreśla dr Tomasz Łabuz z Uniwersytetu Szczecińskiego.
"Nasz Dziennik" ma przeprosić TVN i wpłacić 40 tys. zł na cel społeczny za określenie stacji TVN24 jako "paszkwilanckiej" i "wrogiej polskiemu patriotyzmowi" - orzekł Sąd Okręgowy Warszawa-Praga. Wyrok jest nieprawomocny. Pozwani zapowiadają apelację.
Można podnieść sztabkę złota i sprawdzić, czy w portfelu mamy autentyczne banknoty.
Jest piątek. Pożegnaliśmy chłopaków z ekipy zambijskiej, udało się jeszcze przechwycić od nich namiot dla Kuby (zdecydowanie zbyt wysokiego na dzielenie się małą “dwójką”) i niespiesznie rozpoczęliśmy pakowanie obozowiska.
Być katolikiem w dialogu z Bogiem, Jego słowem, wcale nie tak trudno. Tyle że wymaga zejścia z piedestału myślenia o sobie, że zawsze mam rację.
Patrzę na zdjęcia i filmowy zapis ostatnich wydarzeń w Afganistanie. A równocześnie mam w pamięci inne, podobne sytuacje.
Jak co roku, na św. Michała - 29 września, bacowie spędzają owce z hal i dziękują Bogu za kolejny rok pracy. Tradycyjny łossod odbył się na Hali Boraczej w Beskidzie Żywieckim.
Wcale nie trzeba wytrzeszczać oczu, bo ilość antylop, kudu, oryksów i zebr po prostu przytłacza i po pewnym czasie nawet nie wyciągamy aparatów.
Mówić jedno, a robić drugie, to hipokryzja. Albo „katolicyzm otwarty”.