List Benedykta XVI do katolików irlandzkich w sprawie nadużyć seksualnych wobec nieletnich w Kościele w ich kraju jest „krzykiem bólu całego Kościoła”, a zarazem „zdecydowaniem odwrócenia karty” - mówi dla dziennika „Avvenire” abp. Rino Fisichella.
Zdaniem przewodniczacego Papieskiej Akademii Życia, „od tej chwili nie będzie już żadnego alibi ani niedomówienia” w tej sprawie. Włoski hierarcha, który jest również kapelanem tutejszego Parlamentu, uważa, że papież „z wielką odwagą” dokonał „przenikliwej analizy [tej sytuacji], wziął na siebie odpowiedzialność i opowiada się za
wielką odnową, obejmującą cały Kościół”. Odnowa ta rozpoczynając od wnikliwego rozpoznania powołania kapłańskiego, gdyż kapłaństwo – jak przypomina rozmówca dziennika - „nie jest niczyim prawem”.
„Nawet brak powołań nie może usprawiedliwiać przyjęcia każdego, kto puka do seminarium duchownego” - stwierdza abp Fisichella, który solidaryzuje się z papieżem, „gdyż po raz kolejny musiał wziąć na siebie brzemię, nie należące do niego”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.