Tekst homilii księdza biskupa Pawła Stobrawy – biskupa pomocniczego diecezji opolskiej - którą wygłosił podczas dzisiejszej Mszy św. w Piekarach Śląskich.
Nasza wiara w prawdziwą obecność Jezusa Chrystusa wśród nas; niezrozumiała, ale jakże potężna tajemnica miłości Boga do człowieka i nasza gotowość trwania przy Jezusie Chrystusie wraz z Jego Matką Maryją sprowadziła nas na to święte miejsce. Wydaje się, że to o nas tutaj zgromadzonych powiedział Pan Jezus w odczytanej przed chwilą Ewangelii: "Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką" (Mt 12,49- 50). Jestem przekonany, że te słowa wypowiada Chrystus Pan bardzo często na tym świętym miejscu. W ciągu całego roku przybywają tutaj wielkie rzesze pielgrzymów. Przynoszą ze sobą swoje dziękczynienie. Tutaj spodziewają się doświadczać Bożych łask, ale także jak Maryja chcą tutaj słuchać Słowa Bożego i zachowywać je w swoim sercu, aby przejść mądrze i roztropnie przez życie. Tak było zawsze. Tak było w czasach wolności, ale również w czasach zniewolenia. A teraz w czasach podważania podstawowych dla nas chrześcijan wartości, nieraz chaosu, który nas otacza, z wielką nadzieją stają przy Jezusie Chrystusie, bo przecież to On nas zapewnił: "Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem" (por. J 14,6). "Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia" (18,12).
W trudach naszego codziennego życia, z którymi czasem nie dajemy sobie rady, za św. Piotrem z wielką ufnością chcemy powiedzieć: "Panie, do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego" (1 6,68). Chcemy słuchać słów Jezusa i iść za Nim wskazaną nam drogą. Łatwiej to czynić wpatrując się w tych, którzy już tę drogę przemierzyli. Takimi są nasi święci patronowie, których imiona nosimy.
Szczególnym wzorem dla nas jest Matka Najświętsza, czczona w Piekarskim Sanktuarium. Do Niej od wieków pielgrzymują wierni, nie tylko z archidiecezji katowickiej, ale z całego Śląska. A ich serca są napełnione wiarą i miłością do Jezusa i Jego Niepokalanej Matki. Tutaj na Wzgórzu Piekarskim ileż pokoju niosą słowa pieśni:
"Maryjo, Tyś naszą nadzieją".
Maryjo, Ty radość nam dasz,
Spraw Mario niech serca się śmieją,
Maryjo daj na szare dni pogodną twarz".
Dzisiaj tą nadzieją i zaufaniem są wypełnione serca zgromadzonych tu kobiet. Tym pielgrzymowaniem wpisujecie się w grono niewiast, które otaczały samego Jezusa Chrystusa. To Wy tutaj zgromadzone piszecie kolejne karty historii Kościoła, w której kobiety odgrywały znaczącą rolę i chciały być narzędziem w ręku Boga. Niektóre z owych świętych niewiast przypomina w kolejnych numerach Gość Niedzielny, za co jesteśmy mu wdzięczni. Ale oprócz tych wielkich, wspominanych na kartach Pisma Św. i w gronie świętych i błogosławionych kobiet, są przecież nasze matki, które dały nam życie I zawsze jednoznacznie rozumiały macierzyństwo i jednoznacznie broniły życia. W ich gronie są nasze siostry, które swoim pięknym i uczciwym życiem pokazały co to znaczy dochować wierności Bogu, Krzyżowi, Ewangelii i Kościołowi, i co to znaczy "kochać bliźniego, jak siebie samego". Jest wielka rzesza sióstr zakonnych, które na drodze rad ewangelicznych realizują swoje życiowe powołanie.
Dlatego Sługa Boży Jan Paweł II w Liście apostolskim "Mulieris dignitatem" napisał: "Kościół dziękuje za wszystkie kobiety i za każdą z osobna. ( ... ) Kościół składa dzięki za wszystkie przejawy kobiecego 'geniuszu' w ciągu dziejów, pośród wszystkich ludów i narodów; składa dzięki za wszystkie charyzmaty, jakich Duch Święty udziela niewiastom w historii Ludu Bożego, za wszystkie zwycięstwa, jakie zawdzięcza ich wierze, nadziei i miłości: składa dzięki za wszystkie owoce kobiecej świętości" (n. 31).
Pochwałę roli kobiety, którą zawarł Sługa Boży we wspomnianym Liście, odnosimy dzisiaj do Was. Pan Bóg w swej Opatrzności i w swoich odwiecznych planach powołał każdą z Was i wyznaczył każdej jednorazowe i niepowtarzalne zadania.
Jesteście obecne w życiu Kościoła, w życiu politycznym i państwowym. Piastujecie wiele odpowiedzialnych stanowisk. Ale tylko Wy, kobiety jesteście powołane, aby nosić pod swym sercem nowe życie. I z tego Waszego wyróżnienia skorzystał sam Pan Bóg, gdy chciał zbawić człowieka. Zesłał Swojego Syna, który przyjął Ciało z Maryi Dziewicy.
Za to Wasze wyróżnienie razem z Wami dziękujemy dobremu Bogu!
Dziękujemy za Was, dziewczyny, które w swoich rodzinach, w poszanowaniu swojej godności, odpowiedzialnie przygotowujecie się do wielkich zadań, które Pan Bóg dla Was przewidział. Wykorzystajcie dobrze czas swojej młodości również w dobrym wyborze drogi życiowej.
Dziękujemy za Was, siostry zakonne, które na bardzo różnych odcinkach posługi dla Kościoła w Polsce, na Misjach i dla całego społeczeństwa dajecie świadectwo swej wiary.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.