Dwóch siedemnastolatków ze Śląska i 5 licealistów z Białegostoku zatruło się dopalaczami
Wymioty, słanianie się na nogach, przekrwione oczy i drżące ręce - takie objawy miało pięciu białostockich licealistów, którzy trafili do szpitala z podejrzeniem zatrucia tzw. dopalaczami. Policja wyjaśnia, jakie środki i gdzie młodzi ludzie nabyli.
Jak powiedział PAP rzecznik prasowy podlaskiej policji Andrzej Baranowski, do zdarzenia doszło we wtorek około południa, w czasie plenerowej imprezy integracyjnej połączonej z ogniskiem, w której brali udział uczniowie jednego z białostockich liceów. Nauczyciele zauważyli dziwne zachowanie pięciorga 16-17-latków, chłopaka i czterech dziewcząt. "Teraz ich stan można określić jako dobry" - powiedział PAP dyrektor Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku Janusz Pomaski. Niewykluczone, że jeszcze w środę opuszczą szpital. Młodzież jest przesłuchiwana przez policję, która ustala, jakie środki i gdzie kupione, zostały przez nią zażyte.
Dwóch 17-letnich chłopców - mieszkańców Tarnowskich Gór (Śląskie) - trafiło do szpitala w poważnym stanie po tym, jak w towarzystwie dwóch innych kolegów zażyli kupione w miejscowym sklepie "dopalacze" - poinformował w środę zespół prasowy śląskiej policji.
Jak wstępnie ustalili policjanci zajmujący się sprawą, czterej uczniowie jednego z tarnogórskich zespołów szkół technicznych postanowili pójść we wtorek na wagary. Wcześniej chłopcy odwiedzili sklep z "dopalaczami", gdzie kupili susz do palenia. W pobliskiej bramie zapalili "skręta". Dwóch z nich już w trakcie palenia zaczęło zachowywać się bardzo dziwnie.
Grób został udostępniony wiernym w niedzielę rano. Przed bazyliką ustawiają się długie kolejki.
Do awarii doszło ok. godz. 12.30. W Madrycie nie działają m.in. sygnalizacja świetlna i metro.
Uprawnionych do głosowania jest 135 kardynałów, którzy nie ukończyli 80 lat.
Obowiązujące zasady mają uwolnić proces wybory papieża od nacisków władz świeckich.
Nieoficjalnie wiadomo, że kardynałowie są za tym, by zaczęło się ono 5 lub 6 maja.
Jednocześnie powiedział, żę jest zaskoczony i zawiedziony dalszym rosyjskim bombardowaniem Ukrainy.
Duchowny odwiedza Polskę. Spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą.