Sejm przyjął poprawkę do budżetu przeznaczającą 20 milionów złotych na dofinansowanie budowy Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie.
- To realizacja uchwał Sejmu z 1792 r. - komentuje ekonom Episkopatu Jan Drob. W 1921 r. Sejm II Rzeczpospolitej również podjął uchwałę o budowie świątyni Opatrzności Bożej i całkowitym sfinansowaniu jej przez państwo - dodaje ks. Janusz Bodzon, wiceprezes zarządu Fundacji Budowy Świątyni Opatrzności Bożej. Za poprawką, która była inicjatywą Prawa i Sprawiedliwości, było 296 posłów, przeciwko 118 a 17 wstrzymało. Wcześniej tę poprawkę przyjął Senat. Przed głosowaniem w Sejmie przeciwko poprawce protestowali posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej, twierdząc, że polskie prawo nie zezwala na dofinansowanie budowy obiektów sakralnych. Posłowie PiS odpowiadali, że pieniądze te są przeznaczone na muzeum Jana Pawła II, które ma powstać w świątyni, a to oznacza dofinansowanie kultury. - Sejm Czteroletni w 1792 r. w imieniu narodu podjął zobowiązanie wybudowania świątyni Opatrzności Bożej jako votum wdzięczności za Konstytucje 3 Maja. Ten Sejm powinien czuć się w obowiązku podjęte wówczas zobowiązanie zrealizować - powiedział KAI ekonom Konferencji Episkopatu Polski ks. Jan Drob. Jego zdaniem wypełnienie tego zobowiązania nie jest obowiązkiem Kościoła, lecz Sejmu, który je podjął. Z kolei wiceprezes zarządu Fundacji Budowy Świątyni Opatrzności Bożej ks. Janusz Bodzon zwraca uwagę, że w 1921 r. Sejm również podjął uchwałę o budowie Świątyni Opatrzności Bożej jako votum wdzięczności nie tylko za Konstytucje 3 maja, ale także za odzyskaną w 1918 r. wolność. Obecnie, gdy Ks. Prymas podjął inicjatywę budowy tej świątyni dodał jeszcze dwa powody wdzięczności: za wolność odzyskaną w 1989 r. i za pontyfikat Jana Pawła II - tłumaczy ks. Bodzon. Idea wzniesienia w Warszawie świątyni Opatrzności Bożej zrodziła się przed 200 laty. Miała być ona wotum wdzięczności Sejmu Czteroletniego za przyjęcie Konstytucji 3 maja. Budowę świątyni - na terenie dzisiejszego Ogrodu Botanicznego na Agrykoli w Warszawie - zainaugurowali uroczyście w pierwszą rocznicę Sejmu Czteroletniego, 3 maja 1792 r., król Stanisław August oraz ówczesny prymas abp Michał Poniatowski. Realizacji dzieła budowy świątyni-wotum przeszkodziły rozbiory. Po odzyskaniu niepodległości Sejm Ustawodawczy odrodzonej Rzeczypospolitej 17 marca 1921 r. podjął ponownie uchwałę o budowie świątyni. Zdecydowano, że koszty jej realizacji, obliczane na 15 milionów ówczesnych złotych, poniesie państwo. Trudności ekonomiczne, przede wszystkim szalejąca inflacja, nie pozwoliły młodemu państwu na tak duży wydatek. Dopiero Komitet Pamięci Marszałka Piłsudskiego, zawiązany po jego śmierci pod przewodnictwem prezydenta Ignacego Mościckiego, postanowił zrealizować to dzieło. Wojna oraz komunistyczna dyktatura, jaka później zapanowała w Polsce, udaremniła realizację tych planów na następne 60 lat. Ideę wybudowania Świątyni Opatrzności Bożej podjął dopiero w końcu lat 90. XX wieku Prymas Polski kard. Józef Glemp. W pierwszym konkursie na Świątynię Świętej Opatrzności Bożej zwyciężył "ekologiczny" projekt Marka Budzyńskiego, który jednak wzbudził powszechne kontrowersje - głównie jako mało sakralny. Prymas Polski kard. Józef Glemp ostatecznie wybrał do realizacji projekt Wojciecha i Lecha Szymborskich z zespołem. Budowę rozpoczęto w październiku 2002 r. na Polach Wilanowskich.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.