„Potrzeba przebaczenia i pojednania. Potrzeba napiętnowania zła i wyjścia poza doraźne interesy i zyski. Potrzeba solidarności i odpowiedzialności, a także znalezienia szanujących ludzką godność rozwiązań sporów społecznych i politycznych” - mówił w Nowy Rok w Gnieźnie abp Wojciech Polak, apelując także o wytrwałą modlitwę o pokój dla Ojczyzny i świata, w którym coraz wyraźniej dominuje przemoc i nienawiść.
O sile i znaczeniu matczynej miłości mówił Papież zawierzając troskliwemu spojrzeniu Maryi nowy czas, który został nam dany. W dniu, kiedy czcimy Bożą Rodzicielkę skupił się na jej milczeniu, które, jak podkreślił w rozważaniu na Anioł Pański, nie jest zwyczajnym brakiem słów, ale milczeniem wypełnionym zdumieniem i uwielbieniem dla cudów, które czyni Bóg.
„Ona jest drogą wybraną przez Boga; jest punktem dojścia wielu ludzi i pokoleń, które «kropla po kropli», przygotowywały przyjście Pana na świat” – mówił dziś Papież o Maryi w swej homilii. Podkreślał, że „przyjęcie Matki do swojego życia nie stanowi pobożnościowego wyboru, lecz wymóg wiary” i przypominał słowa św. Pawła VI: „Jeśli chcemy być chrześcijanami, musimy być maryjni".
Kościół katolicki 1 stycznia obchodzi uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi - najstarsze święto maryjne. Dogmat o Bożym Macierzyństwie Najświętszej Maryi Panny został zatwierdzony w roku 431 w czasie III Soboru Powszechnego w Efezie. Jest to pierwszy z dogmatów maryjnych.