Co najmniej 12 osób zginęło w trzęsieniu ziemi, które w środę nawiedziło prowincję Wan na wschodzie Turcji. Poinformowały o tym w nocy z czwartku na piątek służby ratownicze.
Do czwartkowego poranka spod gruzów udało się wyciągnąć 29 żywych ludzi. W ruinach hotelu Bayram w mieście Wan znajduje się prawdopodobnie jeszcze 16 osób. Zdaniem ratowników, szanse, że ci ludzie żyją, są minimalne. Ratownicy zaprzeczyli doniesieniom, jakoby w pod gruzami tego hotelu pogrzebanych zostało 150 osób.
Środowe wstrząsy w prowincji Wan miały siłę 5,6 w skali Richtera. Kilka tygodni wcześniej silne trzęsienie ziemi w tej samej prowincji spowodowało śmierć ponad 600 osób.
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.