Siedmiu domniemanych rebeliantów zginęło we wtorek w ataku amerykańskiego samolotu bezzałogowego w północno-zachodnim Pakistanie, przy granicy z Afganistanem - poinformowały pakistańskie źródła bezpieczeństwa.
Według tych źródeł, wystrzelone z amerykańskiego samolotu dwa pociski spadły na bazę rebeliantów w miejscowości Miranshah, głównym ośrodku Północnego Waziristanu.
Zabici mieli powiązania z pakistańskimi talibami - powiedzieli przedstawiciele pakistańskich służb bezpieczeństwa.
Amerykanie często wykorzystują bezzałogowe samoloty do ataków na bazy Al-Kaidy i talibów, znajdujące się na terytorium Pakistanu, przy granicy z Afganistanem.
Wcześniej uwolniono trzech Izraelczyków, którzy przez 484 dni byli przetrzymywani w Strefie Gazy.
Co najmniej 54 osoby zginęły, a 158 zostało rannych w ostrzale artyleryjskim targu.
Zastąpił bp. dr. Mariana Niemca, który sprawował ten urząd w latach 2014-2024.
Są zniszczenia w obwodach zaporoskim, odeskim, sumskim, charkowskim, chmielnickim i kijowskim.