Rocznica Powstania Listopadowego przypomina czasy, gdy była sprzeczność między wiernością przysiędze, a wiernością Polsce; dziś trzeba być wiernym przysiędze - powiedział we wtorek prezydent Bronisław Komorowski na uroczystościach z okazji Dnia Podchorążego.
"Wtedy trzeba było dokonać dramatycznego wyboru - wierność przysiędze czy wierność narodowi. Ta noc to przypomnienie, że istniała sprzeczność. Gdy ma się własne państwo, trzeba być wiernym przysiędze i zasadom aż do końca" - powiedział prezydent do zebranych na dziedzińcu Belwederu.
Jak dodał, czas dramatycznych wyborów zakończył się odzyskaniem niepodległości w 1918 r.
W przypadającą właśnie 181. rocznicę Nocy Listopadowej, obchodzoną jako Dzień Podchorążego, spod Podchorążówki w warszawskich Łazienkach do Belwederu w historycznych strojach przedefilowali studenci jednej z wojskowych uczelni zrzeszeni w grupie rekonstrukcyjnej - tej samej, której defilada Traktem Królewskim została odwołana 11 listopada, w związku z zamieszkami w stolicy.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.