"Nie chcemy konfliktu z Iranem" - powiedziała we wtorek rzeczniczka Departamentu Stanu USA, Victoria Nuland. Podkreśliła jednocześnie rolę Stanów Zjednoczonych w utrzymaniu swobodnej żeglugi na międzynarodowych drogach morskich.
W ten sposób rzeczniczka Departamentu Stanu odniosła się do irańskich gróźb zablokowania cieśniny Ormuz, przez którą przepływa aż 40 procent światowego morskiego transportu ropy naftowej.
"Nasza flota odgrywa poważną rolę w zabezpieczeniu swobody żeglugi na międzynarodowych szlakach morskich" - stwierdziła Nuland. Powściągliwie oceniła ona płynące z Teheranu sygnały o gotowości do wznowienia rozmów w sprawie irańskiego programu jądrowego. "Na razie nie otrzymaliśmy żadnej oficjalnej propozycji w tej kwestii" - powiedziała Nuland.
Napięcie między mocarstwami zachodnimi i Iranem wzrosło, gdy w listopadzie Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej ogłosiła, iż Iran wydaje się pracować nad uzyskaniem broni jądrowej. USA i Unia Europejska zagroziła Teheranowi kolejnymi sankcjami, m.in. wstrzymaniem importu irańskiej ropy, jeśli nie wycofa się z programu jądrowego. Władze Iranu odpowiedziały na to groźbą zablokowania cieśniny Ormuz. (PAP)
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.