Krzysztof Hołowczyc (Mini All 4 Racing) wygrał piąty etap Rajdu Dakar, który prowadził z Chilecito do Fiambali i liczył 177 km. Dzięki temu awansował na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Do prowadzącego Francuza Stephane'a Peterhansela traci 4.18.
To pierwsze etapowe zwycięstwo Polaka w historii startów w tej imprezie. W obecnej edycji wcześniej dwa razy był drugi.
W czwartek odcinek dojazdowy dla kierowców samochodów liczył 246 km, a trasa odcinka specjalnego 177.
Od początku OS Hołowczyc jechał bardzo szybko, w połowie trasy odrobił do Peterhansela prawie dwie minuty, a na mecie jego przewaga nad liderem wyniosła 3.52.
Problemy miał jeden z najgroźniejszych rywali Polaka, jadący Hammerem Nasser Al-Attiyah z Kataru. Na około 10 km przed metą z powodu awarii samochodu musiał się zatrzymać i stracił szansę walki o zwycięstwo na etapie.
Wśród motocyklistów najszybszy na piątym etapie był Francuz Cyril Despres.
Wzrastać zaczyna liczba diecezji, w których nie pojawi się żaden nowy kapłan.
Brutalność syjonistów jest daleka od jakiejkolwiek ludzkiej moralności.
Iran groził wcześniej, że przypuści tej nocy "największy i najbardziej intensywny" atak na Izrael.
- Siła oszustwa i kłamstwa oślepia nas - stwierdził łaciński patriarcha Jerozolimy.
To kolejny w ciągu ostatnich trzech dni odwetowy nalot rakietowy Iranu na Izrael.