450 nowych i używanych termosów zebrali ojcowie kapucyni podczas trwającej od początku stycznia akcji "Podaruj termos ubogiemu". Trafią one do biednych i bezdomnych, którzy w Krakowie, Warszawie i innych miastach korzystają z punktów pomocy prowadzonych przez zakony.
"Odzew na naszą akcję jest ogromny. W ciągu kilkunastu dni zebraliśmy 450 termosów oraz pieniądze, za które w Krakowie już kupiliśmy 300 metalowych termosów o pojemności 1,2 l." - powiedział PAP brat Paweł Teperski rzecznik prasowy zakonu Braci Mniejszych Kapucynów w Krakowie. "Ludzie przysyłają nam termosy także paczkami. W jednej z takich paczek było 100 metalowych termosów ufundowanych przez firmę" - dodał.
Nowe termosy będą rozdawane od wtorku po południu w Krakowie w punkcie kapucynów przy ul. Reformackiej.
Fundacja Kapucyńska działająca w Warszawie kupi termosy w najbliższych dniach. Dostaną je osoby korzystające z jadłodajni przy ul. Miodowej, a nadwyżki trafią do innych miejsc w stolicy, gdzie udzielana jest pomoc ubogim.
Kapucyni przekażą termosy także dla potrzebujących z innych miejscowości w Polsce.Naczynia podarowane przez dobroczyńców już trafiły do sióstr albertynek z Krakowa i Sióstr Misjonarek Miłości z Katowic, które prowadzą punkty pomocy ubogim.
Bracia kapucyni w Krakowie wydają codziennie gorąca herbatę i pieczywo dla ponad 100 osób, a w Warszawie obiady dla 250 - 350 potrzebujących. Większość z nich nie ma termosów, więc ciepły napój szybko stygnie. Dzięki termosom będą mogli napić się czegoś gorącego nawet kilka godzin później.
Akcja "Podaruj termos ubogiemu" potrwa do 31 stycznia.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.