Reklama

Tusk: Polska nie podpisze paktu fiskalnego, jeśli...

Premier Donald Tusk powtórzył w piątek, że Polska nie podpisze tzw. paktu fiskalnego, jeśli podzieli on UE na dwa kluby, z których jeden - klub państw strefy euro - będzie rozstrzygał o przyszłości całej Unii.

Reklama

"Jeśli ocenimy, że spotkania grupy euro będą spotkaniami, które - w ocenie polskiego rządu - będą prowadziły do powstania dwóch formatów - z których jeden (państw strefy euro - PAP) jest ważniejszy i de facto rozstrzyga o całej Unii, to jesteśmy zdecydowani nie podpisywać paktu fiskalnego. Jesteśmy gotowi pakt podpisać, ale z zasadą, że uczestniczymy w pakcie fiskalnym, tylko wtedy, gdy mamy głos współrozstrzygający o działaniach również grupy euro" - powiedział Tusk w piątek dziennikarzom w Sejmie.

Jak podkreślił, jest to dla niego zasada "nie do przekroczenia".

Tusk odniósł się w ten sposób do wypowiedzi posła Krzysztofa Szczerskiego (PiS) - który dwukrotnie domagał się w piątek zwołania posiedzenia Konwentu Seniorów i rozpatrzenia wniosku o poszerzenie porządku obrad o informację rządu na temat stanowiska w sprawie paktu fiskalnego. Dwukrotnie wnioski te zostały odrzucone w głosowaniu.

Szef rządu przypomniał, że jego gabinet na czwartkowym posiedzeniu przyjął stanowisko w sprawie paktu na szczyt UE 30 stycznia w Brukseli. "Rada Ministrów upoważniła mnie do podjęcia decyzji o ewentualnym podpisaniu paktu fiskalnego - jeśli ostateczna wersja paktu w części opisującej sposób procedowania, a więc głównie poziom uczestnictwa państw spoza grupy euro w pakcie fiskalnym i spotkaniach grupy euro - będzie wystarczająco bezpieczna, jeśli obecność Polski i innych państw spoza strefy euro będzie przez nas oceniana jako gwarantująca wpływ na proces podejmowania decyzji" - mówił szef rządu.

Polska zabiega, by kraje spoza strefy euro mogły - jako obserwatorzy - uczestniczyć we wszystkich posiedzeniach szczytów euro (na poziomie przywódców) i eurogrupy (na poziomie ministrów finansów). Dopiero ostatnia wersja dokumentu w tej sprawie otwiera możliwość uczestniczenia w szczytach euro, ale nie we wszystkich (przynajmniej raz w roku) oraz pod warunkiem wdrażania reguł paktu.

Tusk powiedział, że jeśli polskie postulaty zostaną spełnione, to warto podpisać pakt fiskalny, ponieważ - jak przekonywał - korzyści polityczne dla Polski są zdecydowanie większe, niż ewentualne straty. Ale - jak zastrzegł - Polska nie podpisze paktu za wszelką cenę. "Granicą jest skuteczne rozpoznanie, czy poziom uczestnictwa Polski w spotkaniach w nowych formatach jest wystarczający" - podkreślił premier.

Nowy międzynarodowy traktat o "Stabilności, koordynacji i zarządzaniu w Unii Gospodarczej i Monetarnej", czyli tzw. pakt fiskalny, ma być uzgodniony 30 stycznia. Ponieważ Londyn zablokował zmianę traktatu UE, nowe zasady wzmacniania dyscypliny finansowej, które mają zapobiec powtórce kryzysu zadłużenia w przyszłości, mają być wdrożone umową międzyrządową "17" oraz chętnych państw spoza strefy euro.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Czwartek
rano
2°C Czwartek
dzień
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
wiecej »

Reklama