Najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei wezwał w niedzielę szefa rządu radykalnej organizacji Hamas w Strefie Gazy Ismaila Haniję do kontynuowania walki z Izraelem.
Według państwowej telewizji irańskiej Chamenei powiedział, że "naród oczekuje od Hamasu kontynuowania walki". Irański przywódca wyraził też opinię, że palestyński przywódca Jaser Arafat (zm. 2004) stracił popularność, ponieważ zdystansował się od ruchu oporu.
Hanija oświadczył, że wyzwolenie całej Palestyny, odrzucenie rozmów pokojowych z Izraelem i uznanie kwestii palestyńskiej za sprawę islamską to jego główna strategia.
Agencja Associated Press zwraca w tym kontekście uwagę, że przywódca Hamasu Chaled Meszal zajmuje odmienne stanowisko, zabiegając o pojednanie z prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem, który jest orędownikiem negocjacji z Izraelem. Maszal podkreśla też znaczenie niestosowania przemocy.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.