Justyna Kowalczyka zajęła piąte miejsce w biegu na dochodzenie na 10 km techniką dowolną w ostatnich zawodach sezonu narciarskiego Pucharu Świata w Falun. Kryształową Kulę po raz trzeci w karierze wywalczyła Norweżka Marit Bjoergen.
Finał PŚ rozgrywany jest na podobnej zasadzie co Tour de Ski. Do ostatniego, niedzielnego biegu zawodniczki przystąpiły z zachowaniem różnic czasowych, jakie wypracowały w trzech wcześniejszych startach.
Pierwsza ruszyła Bjoergen, Kowalczyk 6,4 s później. Sztab Polki przewidywał, że Norweżka od początku mocno zaatakuje. Nic takiego nie miało miejsca i po chwili obie zawodniczki biegły razem. Podopieczną Aleksandra Wierietielnego stać na utrzymywanie tempa rywalki było jednak tylko przez trzy kilometry. Później Bjoergen odskoczyła i systematycznie powiększała przewagę.
Potwierdziły się natomiast inne obawy Kowalczyk. Nieco ponad minutę po narciarce z Kasiny Wielkiej na trasę ruszyły Norweżki - Heidi Weng i Therese Johaug oraz Szwedka Charlotte Kalla. Wzajemnie napędzając się udało im się zniwelować stratę do słabnącej z każdym kilometrem Polki. Dogoniły ją na niespełna dwa tysiące metrów przed metą.
"Justyna już dawno nie miała okazji ćwiczyć do techniki dowolnej i spodziewałem się, że będzie przeżywała na trasie ciężkie chwile" - powiedział Wierietielny.
Ostatecznie druga była Weng (46,1 s straty), a trzecia po analizie zapisu fotokomórki Kalla (46,8 s).
W klasyfikacji końcowej PŚ Bjoergen zdobyła 2689, o 200 więcej od Kowalczyk.
"Miałam dziś biec dla przyjemności, ale nie zaznałam jej nawet odrobinę. Było strasznie masakrycznie. Piszczele zaczęły mnie boleć już po starcie. Nie mogłam się w ogóle utrzymać na zjazdach. Mamy już wiosnę i to jest najważniejsze. Wczoraj miałam bardzo ciężki wieczór, ale nie dlatego, że balowałam. Dopiero dziś sobie na to pozwolę za cały sezon. Marit po prostu mi odjechała i to nie na jakimś stromym odcinku. Nie byłam w stanie za nią nadążyć i już. Później sobie spokojnie patrzyłam na walkę dziewczyn o drugie miejsce. Stawiałam na Heidi Weng i trafiłam. Ta drobna dziewczyna ma wielki talent i robi niesamowite postępy".
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.