Kilkadziesiąt osób zasłużonych w działalności na rzecz niepodległości Polski zostało wyróżnionych Złotymi i Srebrnymi Krzyżami Zasługi oraz medalami "Pro Memoria" i "Pro Patria". Odznaczenia zostały wręczone w poniedziałek w Warszawie.
Odznaczenia wręczał pełniący obowiązki kierownik Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan S. Ciechanowski.
"Te odznaczenia to skromny wyraz pamięci władz polskich o naszych czcigodnych bohaterach oraz o osobach wybitnie zasłużonych w upamiętnianiu walki o niepodległość, a także współpracy między narodami. Pałac na Wodzie, gdzie odbywa się uroczystość jest jednym z widocznych symboli tragicznych losów polskiej historii - miał być całkowicie zniszczony, na szczęście jednak ocalał. Chciałbym serdecznie państwu pogratulować tych odznaczeń. To dzięki wam Polska pamięta" - mówił Ciechanowski.
Krzyże Zasługi pełniący obowiązki kierownik Urzędu wręczył w imieniu przyznającego je prezydenta Bronisława Komorowskiego. "Za zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, za działalność na rzecz środowisk kombatanckich" Złotym Krzyżem Zasługi odznaczono Tadeusza Węgrowskiego.
Za zasługi w działalności społecznej na rzecz stowarzyszeń zrzeszających byłych więźniów politycznych, hitlerowskich więzień i obozów koncentracyjnych również Złoty Krzyż otrzymała Irena Aleksandra Piwowarska. Srebrny Krzyż Zasługi za "działalność na rzecz środowisk kombatanckich" odebrał Andrzej Ryszard Kicman.
Za zasługi w działalności społecznej na rzecz Związku Sybiraków Złotym Krzyżem Zasługi odznaczono Bogusława Mieczysława Smyrskiego. Srebrny Krzyż "za zasługi w działalności społecznej w Związku Sybiraków" otrzymał też Mieczysław Konstanty Koralewicz.
Za szczególne zasługi "w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Polski" medalem "Pro Patria" przyznawanym przez Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych wyróżnieni zostali: ambasador Węgier Robert Kiss, ambasador Hiszpanii Francisco Fernandez Fabregas, ambasador Czech Jan Sechter oraz zastępca dyrektora Gabinetu Prezydenta Sylwia Remiszewska.
"To odznaczenie cieszy mnie z dwóch powodów. Po pierwsze nazywa się +Pro Patria+, czyli +za ojczyznę+. My z żoną i synem czujemy się w Polsce jak w drugiej ojczyźnie i odznaczenie od tej drugiej ojczyzny jest dla mnie czymś wspaniałym. A po drugie +Pro Patria+ było częścią napisu +za ojczyznę i wolność+, który znalazł się na sztandarze Rakoczego i dla wszystkich Węgrów ma takie znaczenie naprawdę historyczne i bardzo szczególne" - powiedział ambasador Węgier.
Gen. broni pilot Lech Majewski i gen. bryg. Straży Granicznej Leszek Elas otrzymali natomiast od Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych medale "Pro Memoria" za szczególne zasługi w "utrwalaniu pamięci o ludziach i ich czynach w walce o niepodległość Polski podczas II wojny światowej i po jej zakończeniu".
Medalem "Pro Patria" wyróżniono także blisko 90 osób, szczególnie zasłużonych w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Ojczyzny. Wśród nich znalazł się m.in. żołnierz batalionu AK "Parasol" gen. bryg. Janusz Brochwicz-Lewiński, który wyraził swoją radość z wyróżnienia. "To odznaczenie podkreślające moją służbę oraz walkę w czasie wojny dla dobra i dla najjaśniejszej Rzeczpospolitej" - podkreślił Brochwicz-Lewiński.
Uroczystość zakończyło wręczenie szabli założycielowi i pierwszemu kierownikowi Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Zbigniewowi Zielińskiemu.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.