Prawosławny Kościół koptyjski wycofał swych przedstawicieli ze zgromadzenia konstytucyjnego, przygotowującego nową ustawę zasadniczą dla Egiptu.
Konstytuanta została bowiem zdominowana przez skrajnych islamistów, koalicję Braci Muzułmanów i salafitów, którzy postanowili pisać konstytucję samodzielnie, nadając jej radykalnie islamski charakter. Nasza obecność w tym gremium jest zbyteczna – oświadczył koptyjski synod.
Zdaniem rzecznika prasowego Kościoła katolickiego w Egipcie, ks. Rafica Greiche’a, kraj ten zmierza w kierunku radykalnej islamizacji. Po wygranych wyborach Bracia Muzułmanie odkrywają swe prawdziwe oblicze. Udawali, że są umiarkowani, aby zdobyć jak największe poparcie. Obiecali też, że nie sięgną po urząd prezydenta, aby nie zmonopolizować całego państwa, a teraz się z tego wycofują. Zostaliśmy okłamani – oświadczył ks. Greiche.
Z innych względów ze zgromadzenia konstytucyjnego wycofał się również kairski Uniwersytet Al-Azhar, jedna z najbardziej prestiżowych uczelni muzułmańskich na świecie. Al-Azhar zarzuca radykałom, że w pracy nad ustawą zasadniczą nie doceniają w dostatecznym stopniu autorytetu islamskich uczonych.
Salafici, islamistyczne ugrupowanie, które wraz z Braćmi Muzułmanami wygrało wybory w Egipcie, systematycznie odmawia chrześcijanom praw politycznych. Dla nich jesteśmy po prostu niewiernymi – alarmuje bp Kyrillos Kamal William Samaan. To właśnie on jest faktycznym zwierzchnikiem Koptyjskiego Kościoła Katolickiego, gdyż zastępuje ciężko chorego patriarchę kard. Antoniego Naguiba. W przekonaniu hierarchy islamiści zdają sobie sprawę, że chrześcijanie nie są w Egipcie obcy, co więcej, byli tu zanim powstał islam. Dziś poddani są oni jednak silnej presji i coraz częściej decydują się na migrację. Tym niemniej bp Kyrillos szacuje, że wyznawcy Chrystusa stanowią jeszcze ok. 15 procent mieszkańców kraju.
Ujawnił on również, że wszystkie wyznania chrześcijańskie planują powołać Radę Kościołów w Egipcie. Nasza współpraca już się zacieśniła w obliczu aktualnych problemów. Teraz chcemy przemawiać jednym głosem – oświadczył zwierzchnik katolickich Koptów.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.