Tradycyjnie na piekarskim wzgórzu spotkali się mężczyźni. Przyszli pieszo ze wszystkich stron archidiecezji.
Prawda jest także konieczna w demokracji i gospodarce. W demokracji, bo prawdziwa wolność jest najlepszą, najtańszą i najskuteczniejszą sztuką rządzenia (F. Zweig). W gospodarce – bo wojny nie przyniosły takich zniszczeń i nędzy, jak nieprawdziwe poglądy na ekonomię (T. Buckley).
Jednak mierzenie ludzi i społeczeństwa jedynie miarą zysku jest krótkowzroczne i nieodpowiedzialne. Demokracja i wolny rynek "stanowią mechanizmy rozwiązywania problemów, (…) ale <domem> nie są; nie dają człowiekowi ani tożsamości, ani poczucia przynależności. (…) Demokracja i gospodarka rynkowa są ważne, ale nie wszechważne" (R. Dahrendorf). Najważniejszy jest człowiek!
Pieniądze mają z ideami wspólne to, że – jedne i drugie, mogą ulec dewaluacji. Jest jednak między nimi zasadnicza różnica: jeżeli pieniądze ulegną dewaluacji, dobra idea może wyprowadzić z finansowego kryzysu, ale jeżeli zdewaluują się idee, nie pomogą żadne pieniądze (M. Heller).
Tymczasem prawdzie o tragicznej sytuacji demograficznej Polski rzadko towarzyszy prawda o tym, że u nas ekonomiczne wsparcie rodziny przez państwo jest najniższe w całej Unii Europejskiej! Trzeba głośno powiedzieć, że ci, którzy są Kościołem, w imię prawdy sprzeciwiają się temu. Bieda przeczy matematyce: gdy się ją podzieli na więcej ludzi, wcale nie staje się mniejsza (G. Laub)! Sensowna reforma emerytalna, jak każda inna – wymaga skutecznej polityki rodzinnej. Dlatego domagamy się wsparcia ekonomicznego i społecznego, domagamy się ochrony, promocji rodziny i wartości rodzinnych, jak to zapisano w naszej konstytucji, którą powinniśmy wszyscy szanować!
W imieniu pracowników handlu, a jest to bardzo duża grupa ludzi, licząca około miliona pracujących, z których zdecydowana większość, bo aż 70% stanowią kobiety, upominamy się w Piekarach o wolne od pracy niedziele. Do tego tematu będziemy tu w Piekarach powracać.
To, czy prawda zostanie ocalona w przestrzeni publicznej w znacznej mierze od środków społecznego przekazu. Rozważcie sami, czy prasa, radio, telewizja i internet sprzyjają dzisiaj temu, aby ludzie wzajemnie się poznawali, szanowali się i sobie służyli? To ważne, bo media z ogromną siłą wpływają na nasz obraz rzeczywistości; co więcej one go tworzą! Do wszystkich odpowiedzialnych za media apeluję o respektowanie kryterium prawdy, ze świadomością, że – jak mówił Jan Paweł II – od prawdy zależy pokój. Od respektowania kryterium prawdy nie zwalniają czyjekolwiek prawa właścicielskie! Tak, od prawdy zależy pokój! Zależy on też od równego traktowania podmiotów życia społecznego. Dlatego z niepokojem obserwujemy – póki co – nieskuteczne – mimo olbrzymiego poparcia społecznego - starania Telewizji Trwam – o miejsce na multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej.
Moi Drodzy,
Na tym wzgórzu wielokrotnie stawał kardynał – nominat Ignacy Jeż. Więzień Dachu. On i ci, którzy przeżyli piekło obozu koncentracyjnego, w niedzielę 29 kwietnia 1945 roku, - w trakcie odmawiania nowenny do św. Józefa – doczekali wyzwolenia obozu i usłyszeli słowa amerykańskiego żołnierza: "Jesteście wolni!".
W roku 1981 w obozie państw socjalistycznych - na polskiej ziemi - stanęła „Solidarność” i z mocą zawołała do narodów Europy Wschodniej: "jesteście wolni!". Te słowa były powiewem mocy Ducha Świętego nad naszym krajem i nad tą częścią Europy.
Dziś męczennicy XX wieku (w tym 3 tysiące duchownych katolickich), II wojny światowej i ofiary stanu wojennego stawiają nam, obywatelom III Rzeczypospolitej, uprawnione pytanie: co zrobiliście z odzyskaną wolnością, jak ją wykorzystujecie?
Jest to pytanie, które trzeba włączyć do codziennego rachunku sumienia. Warto mieć przy tym na uwadze ostrzeżenie św. Pawła: "Tylko nie bierzcie tej wolności jako zachęty do hołdowania ciału" (Ga 5,13).
Bo to nie gdzieś na linii dalekiego horyzontu, ale tuż przed nami i w nas pojawia się zagrożenie „złotą wolnością”: bez odpowiedzialności, konsumowaną egoistycznie, kosztem innych; wolnością, która nie buduje, lecz rujnuje i niszczy rodzinę, społeczeństwo i państwo; a przede wszystkim tego, który wewnętrznie zniewolony zapomniał, że wolność jest ku dobru i ku służbie.
Zapamiętajmy podstawowe prawo wolności: Wolni - aby miłować. Wolni - aby służyć (por. Jan Paweł II, Rzym 28 czerwca 1992 r.).
Tylko w prawdzie i w wolności możemy budować Kościół, który jest naszym domem. Pod tym hasłem przeżywamy trwający rok duszpasterski.
Bracia!
W tym duchu możemy powiedzieć: także Śląsk jest naszym domem. Przed nami ważne rocznice: oto 90 lat temu, 22 czerwca 1922 roku Śląsk został przyłączony do Polski.
To historyczne wydarzenie było wypadkową wielu czynników, lecz przede wszystkim skutkiem samodzielnego, pro-polskiego ruchu Ślązaków, którzy pragnęli przyłączenia Śląska do odrodzonej Polski.
W czasie, kiedy świętujemy rocznicę spotkania Polski i Śląska w jednym organizmie państwowym, chcemy uświadomić wszystkim naszą odpowiedzialność za tę ojcowiznę, której na imię Śląsk.
My Ślązacy, mamy poczucie odrębności i wysoki stopień identyfikacji z regionem. Pragniemy dalej budować społeczności lokalne ponad podziałami, w oparciu o tradycyjne wartości, takie jak rodzina, wiara, etos pracy i rzetelność. Szansę rozwoju widzimy nie tyle w powrocie do rozwiązań z przeszłości, co w autentycznej decentralizacji władzy w całym kraju; w dokończeniu reformy samorządowej, na co od lat czekamy. I czego, jak mamy nadzieję wkrótce się doczekamy.
Z tej regionalnej perspektywy nie rozumiemy na przykład, dlaczego w szkole reforma goni reformę - co minister to reforma; nauczyciele mają zadyszkę, a uczniowie coraz gorsze wyniki testów. A do tego wywołujące społeczny niepokój decyzje o ograniczaniu zakresu nauczania historii i próby redukowania katechezy w szkole.
Odnosząc się do nauki można się było nauczyć dobrych rzeczy od Śląskiej Kasy Chorych - dlaczego się ich nie nauczono?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.