GN: Patriotyzm, czyli co?

- Dlatego nowoczesne państwa mają swoje mity, rytuały i symbole patriotyczne, które podtrzymują zdrową dumę narodową. Zwraca uwagę, że temperatura naszych polsko-polskich sporów jest pochodną patriotyzmu właśnie: - Polacy spierają się o to, co jest dobre, a co złe, słuszne czy niesłuszne w kwestiach, które uważają wspólnie za najważniejsze. Źródłem nieporozumień są według historyka różnice w przyjętych przez obie strony modelach polskości i patriotyzmu.

Poza tym w numerze:

Krew za krew [Marcin Jakimowicz]

O spektakularnych uzdrowieniach i demonicznych kulisach rzezi w Rwandzie z ks. Stanisławem Urbaniakiem, misjonarzem, rozmawia Marcin Jakimowicz. Do sanktuarium w Kibeho, w którym pracuje ks. Urbaniak, trafiają ludzie z całego kraju poranieni po krwawej wojnie, również czarownicy. Dochodzi tam do wielu uwolnień. Misjonarz opowiada, że pierwszy raz wyszedł z Najświętszym Sakramentem w tłum, tak jak to jest pokazane w filmie „Ja Jestem”, po tym, jak został uzdrowiony podczas rekolekcji kapłańskich. Od tamtego czasu przez jego posługę Pan Bóg uzdrawia różne osoby. Ks. Urbaniak mówi, że nie nudzi się na adoracji – siedzi i patrzy na Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie. Radzi, żeby więcej czasu poświęcać samej obecności Jezusa, a nie adorować siebie.

Zakochani w rodzinie [Joanna Bątkiewicz-Brożek]

VII Światowe Spotkanie Rodzin w Mediolanie, podczas którego prawie pół miliona rodziców i dzieci spotkało się z papieżem, pokazuje, że nie można mówić o kryzysie rodziny, ani że rodzina jako stały i nierozerwalny związek kobiety i mężczyzny to przeżytek. Małżeństwa uczestniczące w Światowych Spotkaniach Rodzin powtarzały, że one są jak zastrzyk energii. Małżonkowie przyjechali, by zobaczyć się z namiestnikiem Chrystusa i usłyszeć, że ich trud ma sens, że Kościół nosi w sercu rodzinę. Rodziny z całego świata miały możliwość zadania papieżowi pytań – poruszono m. in. problem pracy, utrzymania oraz małżeństw niesakramentalnych.

Nie będziemy blokować Euro [Bogumił Łoziński]

- Pogłębia się dramatyczne rozwarstwienie społeczeństwa, mamy ludzi bardzo bogatych i bardzo biednych. Właściwie jesteśmy podzieleni na trzy kategorie: Polskę „A”, w której żyje się w miarę dobrze; Polskę„B”, w której ludzie chcieliby żyć jak w „A” oraz Polskę „C”, w której żyją ludzie nawet niewiedzący, że można żyć jak w Polsce „A” – zauważa Piotr Duda, przewodniczący NSZZ „Solidarność”. Między innymi tę sytuację wskazuje jako źródło kryzysu demograficznego w naszym kraju. Jednocześnie bolączki polskiej rzeczywistości uznaje za wyzwanie dla związków zawodowych, których zadaniem jest niwelowanie przepaści socjalnych.

Fałszywie oskarżeni [Joanna Bątkiewicz-Brożek]

Ks. Giorgio Govoni dostał zawału serca, kiedy przeczytano mu zarzuty o molestowanie dzieci. Zmarł w gabinecie adwokata. Po roku prokuratura oczyściła go z zarzutów. Fałszywie oskarżonych są tysiące. Z blisko 4400 księży oskarżonych o molestowanie nieletnich w USA, 4300 oczyszczono z zarzutów! W Irlandii tzw. Raport Ryana z 2009 r. podał, że w latach 1930–1980 kapłani dopuścili się gwałtu na 2,5 tys. ofiar. Ta liczba przedostała się do mediów. Potem sporządzono korektę. Ofiar było nieco ponad 200. Nawet gdyby dopuścił się go jeden ksiądz na jednej ofierze, to jest to o jednego za dużo. - Ale co, jeśli okazuje się, że siedzący za kratkami kapłan zostaje całkowicie oczyszczony z zarzutów? – pyta autorka.

Nabici w witaminy [Tomasz Rożek]

W tygodniku naukowym „Science” pojawił się komentarz, którego autor zauważa, że kiedyś suplementy diety były stosowane po to, by zapobiegać skutkom niedoboru jakichś składników. Dzisiaj stosuje się je prewencyjnie, jako element zdrowego stylu życia. Ta zmiana optyki to ogromny sukces firm farmaceutycznych, które na tego typu środkach zbijają majątek. Tymczasem większość preparatów witaminowych dostępnych na rynku to witaminy syntetyczne, które praktycznie nie są przyswajane przez nasze ciało. Nie znaczy to jednak, że są dla niego obojętne. Lekarze ostrzegają nie tylko przed nieuzasadnionym spożywaniem preparatów multiwitaminowych, ale w ogóle suplementów diety, np. takich, które zawierają mikroelementy. Powodem jest to, że syntetyczne związki są magazynowane i odkładane, co w dłuższej perspektywie zwiększa ryzyko zachorowania m. in. na miażdżycę a nawet zwiększa ryzyko śmierci.