Żołnierze wyznaczeni do wsparcia służb zabezpieczających Euro 2012 sprawdzili funkcjonowanie systemu dowodzenia i łączności oraz sprzęt; utrzymują pełną gotowość - poinformował w czwartek rzecznik Dowództwa Operacyjnego ppłk Mirosław Ochyra.
Temu dowództwu, któremu na co dzień podlegają polskie wojska w misjach zagranicznych, podporządkowano pododdziały wydzielone do pomocy w zabezpieczeniu turnieju.
Na stanowiskach dowodzenia w Wojskowych Zgrupowaniach Zadaniowych w miastach, gdzie będą rozgrywane mecze - Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku i Poznaniu - utrzymywany jest trzyzmianowy tryb dyżurów. Eksperci od obrony biologicznej, chemicznej, wsparcia medycznego, inżynieryjnego, saperskiego, logistycznego i transportowego rozlokowani w miastach gospodarzach mistrzostw sprawdzili sprzęt i pozostają w gotowości do reagowania na ewentualne zagrożenia.
Priorytetowym zadaniem wojska przy zabezpieczeniu Euro 2012 jest nadzór nad przestrzenią powietrzną. W pełnej gotowości pozostają trzy pary dyżurne samolotów MiG-29 i F-16, wspierane przez śmigłowce bojowe Mi-24. Gotowość potwierdziły również zespoły ogniowe i stacje radiolokacyjne.
Od 4 czerwca w Dowództwie Operacyjnym Sił Zbrojnych funkcjonuje Grupa Dowodzenia, która nadzoruje i koordynuje działalność łącznie ponad 1800 żołnierzy wraz ze sprzętem, wydzielonych pod komendę gen. broni Edwarda Gruszki - dowódcy operacyjnego SZ.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.