W Grecji rozpoczęły się w niedzielę rano wybory parlamentarne, drugie w ciągu ostatnich sześciu tygodni. Lokale wyborcze otwarto o godz. 6 czasu polskiego. Głosowanie zostanie zakończone o godz. 18. Również we Francji rozpoczęła się w niedzielę rano druga tura wyborów parlamentarnych.
Po poprzednich wyborach, które odbyły się 6 maja, żadnej partii nie udało się utworzyć rządu. Blisko 70 proc. głosów zdobyły wówczas partie sprzeciwiające się reformom i drastycznym oszczędnościom, jakie narzuciły Grecji UE i Międzynarodowy Fundusz Walutowy w zamian za pomoc finansową (około 240 mld euro do 2014 roku).
W niedzielnych wyborach liczą się właściwie tylko dwie partie: proreformatorska, konserwatywna Nowa Demokracja oraz Koalicja Radykalnej Lewicy SYRIZA, przeciwna polityce cięć budżetowych. Według ostatnich nieoficjalnych sondaży, Nowa Demokracja i SYRIZA mają szansę na zdobycie pierwszego miejsca, w obu wypadkach z wynikiem około 30 procent. Na trzecim miejscu prawdopodobnie znajdzie się socjalistyczny PASOK.
Greckie wybory z wielką uwagą obserwuje Unia Europejska, gdyż ich wynik może przesądzić o pozostaniu Grecji w strefie euro. Po zakończeniu głosowania spodziewane są sondaże powyborcze, a pierwsze prognozy oficjalne - około godz. 21.
We Francji PS i skupione wokół niej ugrupowania wygrały pierwszą turę wyborów 10 czerwca zdobywając 46,77 proc. głosów. Prawica skupiona wokół rządzącej do niedawna Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) byłego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego - 34,07 proc., a skrajnie prawicowy Front Narodowy (FN) Marine Le Pen - 13,6 proc.
W sumie udało się wybrać w pierwszej turze tylko 36 deputowanych, tych, którzy zdobyli ponad 50 procent głosów; do drugiej tury przeszli kandydaci z co najmniej 12,5 proc. głosów. Głosujący mają wybrać 541 deputowanych.
Według ostatnich sondaży w drugiej turze Partia Socjalistyczna, Partia Lewicy Radykalnej (PRG) oraz Ruch Republikański i Obywatelski (MRC) uzyskają w sumie od 295 do 330 mandatów w liczącym 577 miejsc Zgromadzeniu Narodowym. Do absolutnej większości potrzeba 289 mandatów.
Na prawicy, UMP i jej sojusznicy zdobędą 200-230 mandatów, a centryści (Nowe Centrum, Partia Radykalna, Sojusz Centrowy) - 15-22 miejsca, przy czym Ruch Demokratyczny (MoDem) Francois Bayrou maksymalnie dwa mandaty - przewidują sondaże.
Europejska Ekologia-Zieloni (EELV) może liczyć na 12-18 miejsc, a Front Lewicy (Francuska Partia Komunistyczna i ugrupowania skrajne) pod wodzą Jean-Luca Melenchona na 8-12 miejsc.
FN i inni kandydaci skrajnej prawicy mogą liczyć na cztery miejsca w parlamencie. Jeśli prognozy okażą się trafne FN wejdzie do parlamentu po raz pierwszy od 15 lat. Największy sukces ugrupowanie odniosło w 1986 roku, kiedy wprowadziło do Zgromadzenia Narodowego 35 deputowanych.
Podczas drugiej tury wyborczej, tak jak w podczas pierwszej 6 maja lokale będą czynne do godziny 20. Do głosowania uprawnionych jest ok. 46 mln Francuzów spośród 65 mln obywateli kraju.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.